Życie Mi Się Wali...

98 12 5
                                    

Ash:Sorry, ale z nami koniec.
Ja: Ash?! Dlaczego?!... Przecież tak bardzo się kochaliśmy..! - to znaczy ja Cię kochałam... - powiedziałam sama do siebie, cicho szlochając...
Ash: Dlatego że mam inną dziewczynę..no ale, trudno się mówi, przeżyjesz ;).
Kiedy zobaczyłam tę wiadomość, zamarłam. Łzy leciały mi po policzkach.
Ja:Jesteś kompletnym debilem... Nie chcę Cię znać...! - nie przestawałam płakać...
Ash:Zamknij się!a po co miałabym zadawać się z kimś takim jak ty?! - szlochałam z bólu, który opętał moje serce...
Całą noc przepłakałam. Rano napisałam do mojej najlepszej przyjaciółki Alice. Tylko jej mogę się pożądnie wygadać, tylko ona mnie zrozumie.
Ja:hejka, Alice :* :/
Alice:hej, Co znowu chcesz?!
Ja: Ash ze mną zerwał...
Alice: Noi? Dlatego że woli mnie!
Ja:Co?! wy jesteście razem?!
Alice: Jak widać, i jeszcze jedno, impreza u mojego Asha, była udana. -W tej samej chwili łzy spłyneły mi po policzkach...
To tak bardzo boli...boli...boli...
Ja:Myślałam że się przyjaźnimy...
Alice: Po co miałabym się przyjaźnić akurat z tobą?! Może nie mam na to ochoty nie pomyślałaś?!
Ja:Nawet nie wiesz, jak jest mi przykro - nie jest mogłam się pozbierać... W krótkim czasie straciłam chłopaka jak i przyjaciółkę...-Życie jest okrutne!
Powiedziałam sobie w myślach...
...
Wreszcie idę do szkoły, przecież jestem popularna w szkole, to chyba każdy będzie chciał się ze mną zaprzyjaźnić...
Właśnie się skończyła pierwsza lekcja. Od razu pobiegłam za Victorią.
-hejka Viki.
-Spadaj! Co ty wogóle ode mnie chcesz?!
-ty też?! Co się wam stało?!...
____________________________________Myślę że się podoba :)

Zapomniana...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz