-Nie nie nie nie, czekaj! Haha nie zbliżaj się. - Uciekałam przez Ethanem, który chciał mnie złapać i poraz chyba 10 wrzucić do wody.
-Oj Ashley! No dawaj! Co, boisz się mnie? - Uśmiechnął się pokazując białe zęby. Po chwili chłopak pobiegł do mnie i szybkim ruchem złapał mnie za nogi i założył sobie na prawy bark.
-Niee! haha - Ethan wrzucił mnie do wody. Po chwili jednak wydostałam się na powierzchnię, a długie włosy okrywały moją twarz. Ogarnęłam je z twarzy i popatrzyłam na chłopaka groźnym wzrokiem.
-Pięknie wyglądasz. Bardzo seksownie. - Ethan uśmiechnął się i wolnym krokiem podszedł do mnie. Prawa ręką założył mi włosy za ucho, natomiast lewą podniósł mój podbródek lekko do góry. Wpatrywał się w moje oczy jak zaczarowany.
-Jesteś taka piękna. - Chłopak zaczął zbliżać swoje usta do moich. Nie nie, to nie może się dziać tak szybko! Szybkim ruchem zagarnęłam wodę i chlapnęłam nią w jego twarz. Ethan wybudził się a na jego twarzy widniało zdziwienie. W odwecie złapał mnie tuż pod tyłkiem i podniósł do góry. Teraz to ja nad nim górowałam. Tym razem chłopak nie czekał i odrazu złapał mnie za kark i lekko mnie opuszczając wbił się swoimi ustami w moje. Na początku były to wolne i namiętne pocałunki, lecz po chwili Ethan włożył język do mojej buzi i zaczął mnie całował bardziej natarczliwie. Położył rękę na moim pośladku, lekko go ścisnął a następnie założył moje nogi tak, że teraz obejmowały jego biodra. Nasze języki tak doskonale że sobą współgrały.Pocałunek trwał jakby w nieskończoność. W końcu Ethan się ode mnie oderwał, a ja poczułam jakby pustkę w sercu. Nie mogłam się już doczekać powtórki.
-Wow. Hmm to było... - Wyglądało to jakby zabrakło mu słów ze zdziwienia.
-Tak - odpowiedziałam.-No no... Ashley. Niespodziewałem się ciebie tutaj. - Wraz z Ethanem odwróciliśmy się w stronę, z której pochodził głos. Poczułam przerażenie. Nie mogłam uwierzyć, że widzę właśnie jego. To niemożliwe! Czemu akurat tu i teraz. Gdy wszystko zaczyna się układać, to właśnie on się tu zjawia i to właśnie ten chłopak może wszystko zepsuć.
Hej! I jakie wrażenia po tym rozdziele? Mam nadzieję, że wam się spodoba. Jak myślicie, kto zjawił się w życiu Ashley w nieodpowiednim momencie i jak dużego bałaganu narobi?
Komentujcie!
CZYTASZ
Undercut Wings
RomanceNieśmiała szesnastoletnia Ashley czuje się inna od reszty świata, jednak wszystko się zmienia, gdy na rodzinnych wakacjach poznaje przystojnego Ethana, chłopaka, który nie boi się ludzi. Jednak przeszłość Ashley znów ją dogania, powoduje, że dziewcz...