#27

1.4K 77 4
                                    

-Więc?- Zaczęła dziewczyna kiedy wpuscila mnie do pokoju
-Emily...chce ci to wszystko wyjaśnić...ale...myślę że to czego  się o mnie dowiesz...myślę że odejdziesz, ale chcę być z tobą szczery- odparłem
-Cokolwiek Luke, chce wiedzieć wszystko- powiedziała siadając na krześle naprzeciwko mnie
-No to...nigdy nie uchodziłem za dobrego chłopca...piłem,paliłem,ćpałem pieprzyłem się z wieloma dziewczynami...robiłem tak jeszcze w pierwszy miesiąc naszego pisania...ale potem poczułem ze cie...kocham Emily...teraz tego nie robię. Nie usprawiedliwiam się czy coś, byłem dupkiem i to strasznym ale się zmieniłem Em, dzięki tobie- wyznałem szczerze. Bylem cholernie pewien ze Rudd powie jak bardzo mnie nienawidzi i żebym spadał o nigdy więcej nie pojawiał się na oczy.
-Luke...to...chore- Zaczęła a ja spuściłem  wzrok- Nie rozumiem jak mogłeś tak postępować...tak jakbyś nie miał uczuć Luke- wstała podchodząc do okna- Chce czasu...musze to przemyśleć,to jest trudne...proszę idź juz- odparła nadal odwrócona.
-Przepraszam Emily...jakakolwiek będzie twoja decyzja to ja....Kocham cie Emily Rudd- wyszeptałem i wyszedłem z jej domu
Poszedłem do siebie. Kiedy byłem już w pokoju usiadłem na łóżku i schowałem twarz w dłoniach. Nagle poczułem słoną ciecz spływającą po moich policzkach. Płakałem. Nie.. ja łkałem. Tak cholernie boje się ze ja stracę. Stała się sensem mojego życia.
-Tak bardzo Cię kocham Emily, tak bardzo mocno- załkałem


Kochani! Jak się podoba rozdział? Przepraszam ze tyle mnie nie było, ale jestem chora i nie miałam pomysłu co napisać,przepraszam ;/
Ale jeśli się podobało Zostawcie komentarze I gwiazdki;*

Wymiana 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz