22 maja
Pewnego razu w piątek, wracałam autobusem do domu ze szkoły. Kuba dojeżdżał tak jak ja, ale jednak rozdzielały nas te 3 kilometry. Umówiłam się z Kubą,że on wysiądzie u mnie na przystanku. Jednak opiekunka w autobusie (stara jędza) nie pozwoliła mu wysiąść , bo nie miał zgody rodziców. Jak ona odeszła, Kuba szybko poprosił swojego przyjaciela ,żeby on podrobił zgodę. Jednak się nie udało :(. Gdy musiałam już wysiąść na przystanku, kierowca autobusu zabezpieczył tylne drzwi ,aby Kuba nie wysiadł. Ja się strasznie wkurzyłam! Po jakimś czasie, ja z Pauliną wysiadłyśmy z autobusu i ruszyłyśmy w stronę naszych domów. Autobus zawsze jedzie 2 kilometry prosto, nawraca i jedzie spowrotem. Kiedy zbliżał się już do nawracania, ja z Paulą ściągnełyśmy szybko plecaki, ona wyciągnęła kartke i markera.Zaczęła pisać na kartce : " Przyjedź rowerem". On niezauważył co było napisane więc nie przyjechał. Około godziny 18, napisałam do kolegi Kuby.
Ja : Hej. Mam do Ciebie prośbę.
On : Jaką ?Ja : Czy mógłbyś pójść do Kuby i powiedzieć mu , żeby przyjechał do mnie rowerem ?
On : Jasne. Zaraz do niego pójde.
Ja : Dzięki. Pa
On : Spoko. Pa
Po jakimś czasie , zawołał mnie tata,że jakiś dwóch chłopaków przyjechało SIMSONKIEM. Ja szybko ubrałam buty i wyszłam na dwór. Okazało się ,że to Kuba z tym kolegą. Wyszłam do nich i poszliśmy po Paulę. Gdy Paula już wyszła ze swoją młodszą siostrą, Kuba zaraz musiał jechać,bo zaraz jego rodzice wracali z pracy. Szliśmy więc w stronę mojego domu. Kuba zszedł na łąkę , zupełnie nie wiedziałam po co. Po chwili przyszedł do mnie z kwiatkiem (przekwitnięty rzepak). Wręczył mi go, a ja odpowiedziałam "dziękuje". Wsiadł na SIMSONKA, pożegnał się i odjechał wraz z kolegą. Ja z dziewczynami (Paulą i jej siostrą) poszłyśmy na chwile do mnie. Zbliżała się 20:00. Dziewczyny musiały iść już do domu , więc odprowadziłam je do bramki i pożegnałam się z nimi.
CZYTASZ
On mnie zmienił | na faktach |
DiversosTo jest prawdziwa historia, która zmieniła moje życie. Przez jednego chłopaka weszłam w nałóg jako niepełnoletnia. Pózniej mnie zostawił. Niby mnie kochał, niby miał plany na całe życie? Wiedziałam, ze to nie będzie miłość życia ale wtedy miałam jak...