Część pierwsza

796 46 8
                                    

Drobna, smukła sylwetka, szybkim krokiem poruszała się po szkolnym korytarzu. Jej pośpiech przyspieszał fakt, spóźnienia się na pierwszą lekcje. Kiedy wszedł do klasy, wszystkie oczy zwróciły się w jego stronę.

Michael

Kiedy dotknąłem zimnej klamki, zdałem sobie sprawę że moje dłonie są bardziej mokre od mojej wody w plecaku. Jak najszybciej otworzyłem drzwi i nieśmiało spojrzałem w stronę mojej nowej klasy.
- Dzień dobry - zacząłem, jednak przerwala mi słodka blondynka która widząc mnie, podniosła się z krzesła w tempie maratonisty i krzyknęła na całą klasę.
- O mój Boże! MICHAEL KRYWKO! - krzyknęła przykrywajac usta dłońmi.
- Dziękuję że przedstawiłaś nowego kolegę Ewelino. - zaczęła nauczycielka z pociągłą miną. A raczej twarzą. - to jest jak już słyszeliście Michael. Będzie z wami chodził do szkoly prawdopodobnie do ukończenia liceum. - Ałć, to jak wyodrębniła to ,, prawdopodobnie" troche zabolało. - chciałbyś się przedstawić klasie? - Zwróciła sie tym razem do mnie.
-Nie. - odpowiedziałem szybko kierując wzrok na klasie i szukając wolnego miejsca.
-Ja go mogę przedstawić! - krzyknęła podekscytowana blondynka i zanim nauczycielka ją uciszyła, zaczęła mówić dalej. - Michael jest łyżwiarzem figurowym!
,, No i pięknie" -pomyślałem. Kilka chłopaków się zaśmiało a dziewczyny zaczęły patrzeć na mnie bardziej ,, pociągającym" spojrzeniem.
-Już nie jeżdżę. - odparłem kierując się do jedynej wolnej ławki pomiędzy ładną rudowlosą dziewczyną i wysokim blondynem który śmieje się teraz najgłośniej.

Lekcja minęła raczej szybko. Myślę że nie tylko dla mnie ale też dla innych, w końcu byli zajęci obserwowaniem i obgadywaniem mnie. Jestem przyzwyczajony do tego że wszyscy się na mnie patrzą, ale to nie lód tylko tłum zdziczałych nastolatków wśród których czułem się nieswojo. Podczas przerwy wyszedłem na korytarz bardziej zaznajomić się ze szkołą. Nie było to trudne bo nie była za duża. Podszedłem do okna które ukazywało widok podobny do ładnego obrazka. Ogrodzone boisko szkole a obok niego wysokie drzewo pod którym ukrył się przystojny chłopak czytający jakiś magazyn sportowy... Ops jednak nie, okładka magazynu o sporcie odsuneła się kiedy przewijał następną stronę, ukazując magazyn pleyboya. Zacząłem mimowolnie chichotać, chłopak kiedy zorientował się co się stało, szybko poprawił gazetki i zarumieniony zaczął rozglądać sie wokoło. W pewnym momencie spojrzał w okno a nasze spojrzenia się spotkały. Nieznajomy wyszczerzył usta w może sztucznym uśmiechu i zaciągną palec do ust mówiąc mi w ten sposób abym nikomu nie mówił. Uśmiechnąłem się i zauważyłem ze moje odbicie odbija się w oknie. Wpatrzyłem się w ciemnowłosego chlopaka i zauważając że loczki spadają mi na czoło, poprawiłem je. Moje brązowe oczy dostrzegły nagle ogromne rumience na policzku. Już miałem skierować się w stronę łazienki, kiedy podeszło do mnie kilku nastolatków.
-Hej! - krzyknęła dziewczyna ukryta pod rudą rozczochraną czupryną. To ta sama dziewczyna która siedzi obok mnie w klasie. Za nią dostrzegłem mojego drugiego sąsiada z ławki, blondwłosego cwaniaka który widząc mnie parsknął cichym śmiechem. Obok niego stała chuda dziewczynka... dziewczyna wyglądająca jak dziecko. Zapomniałem że jesteśmy w liceum a nie w gimnazjum.
-Hej. - odpowiedziałem na co całe towarzystwo odpowiedziało mi uśmiechem.
-C-Cooo taam ły żwiarzuu-u? - Nagabnął blondyn ledwo podtrzymując śmiech.
-Myślałam właśnie nad sukienką którą ubiorę na następny występ. - odpowiedziałem z uśmiechem wiedząc ze blondasek uważa łyżwiarstwo za sport dla kobiet.
-Haha! - Zaśmiała się nerwowo najniższa z towarzystwa. - Michael, w tamten piątek dostaliśmy za zadanie zrobić projekt w grupach z polskiego. Może chciałbyś zrobić go z nami?
Po chwili zastanowienia zrobiłem obojętna mine przytakując, choć w głębi duszy cieszyłem się z pierwszych nowych znajomych.

Hejka koleżanki i koledzy°>°
To moje pierwsze opowiadanie tutaj i pierwsze o tematyce bojzlow wiec prosze o wyrozumialosc i jeśli popełniłam błędy jakiejkolwiek maści to śmiało piszcie bo jestem na to otwarta. Dodam też że mam zero doswiadczenia ale postaram się:) zapraszam na kolejne części ktorych jeszcze nie ma xd

Samobójcy Mają Czerwone WłosyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz