Przyjaźń...
Przyjaźniłyśmy się już 3 lata może nie tak dużo ale wystarczająco długo aby wiedzieć o sobie co nieco , spotykałyśmy się często, wydawało się że mamy dobre relacje, wydawała się być na całe życie. Gdy nadszedł koniec szkoły podstawowej 6 klasa wszystko przekręciło się o 360° to już nie było to samo, Grace olewała mnie, nie miała dla mnie czasu, nie miałyśmy już dobrych relacji...
W gimnazjum jesteśmy w tej samej klasie niby wszystko jak dawniej, ale zupełnie inaczej nawet zemną nie rozmawia, nie mówi mi cześć, nie wiem co mam cobie myśleć...
Rozmawiałam z nią kilka razy to nie pomogło zostawiła mnie dla innej...
Jestem sama nie mam dobrych relacji z innymi,w gimnazjum wszystko się zmieniło, siedzę i rozmyślam, smutna, samotna, zdruzgotana. Cały czas się zastanawiam czemu tak się stało czy to moja wina czy tak miało być czemu zawsze trafiam na najgorsze...
Pewnego razu zobaczyłam, że w mojej klasie jest koleżanka która niema przyjaciółki w szkole, na przerwach siedzi sama jak ja, Agnes jest spokojna, wydawała się być miłą osobą. Podeszłam do niej na przerwie zaczęłyśmy rozmawiać okazała się być bardzo sympatyczna polubiłam ją okazało się, że też ma smutne przeżycia z przyjaźnią zrozumiałam, że trudno będzie zdobyć jej zaufanie. Buduje relacje między nami mam nadzieję, że coś z tego wyniknie...
Dzięki temu zrozumiałam, że nie trzeba daleko szukać bo najciemniej pod latarnią, gdy czegoś potrzebujemy to prędzej czy później i tak to odnajdziemy. Nic nie daje człowiekowi tyle szczęścia co drugi człowiek.
Czasem nie warto stać w miejscu i rozmyślać nad problemami trzeba iść przed siebie i szukać szczęścia bo inaczej życie przemknie nam pomiędzy palcami i potem będziemy tego żałować.
CZYTASZ
Fałszywa Przyjaciółka
Teen FictionWydawała się być idealna, wspaniała, na zawsze... Ale jednak nie... Miłość...? Czy ona jest w stanie wyleczyć rany?