Rozdział 5

999 75 1
                                    

Obudziłam się w jakimś dziwnym pomieszczeniu. Ściany były pomalowane na szaro, a jedynym meblem, jaki znajdował się w pokoju, było łóżko, na którym siedziałam. Przede mną były zamknięte drzwi, które nagle otworzyły się, a przez nie wszedł ten ninja.

- Pewnie się zastanawiasz co ty tu robisz? - Zapytał

Pokiwałam głową na zgodę. Musiałam jak najszybciej wymyślić jakiś plan ucieczki, a w międzyczasie udawać że go słucham.

- A więc może tego nie wiesz, ale twoja moc jest bardzo potężna... Postanowiłem Ci ją odebrać - Powiedział z uśmiechem

- To Ci się nie uda...

- Ależ tak, uda. Musi istnieć jakiś sposób, żeby odebrać komuś jego moc

Podszedł do mnie wyciągając dłoń. Uśmiech nie schodził mu z twarzy. Postanowiłam użyć spinjitzu. Wywołałam tornado, zwalając mojego przeciwnika z nóg. Dało mi to czas na ucieczkę. Wybiegłam z pomieszczenia

***

Biegłam nawet nie oglądałam się za siebie. Biegnąc korytarzem, nagle stanęłam w miejscu. Coś kazało mi wejść do pokoju obok. Uchyliłam drzwi i po cichu weszłam do środka. Na środku pokoju stało biurko, a na nim piękny, różowy diament. Przyjrzałam się mu. Nagle on podleciał do mnie. Bałam się, ze to pułapka. Jednak sięgnęłam w jego stronę. Kiedy go dotknęłam zniknął, a ja zaczęłam świecić na różowo. W tym samym momencie weszli ninja w bojowych pozach. Przestałam świecić i upadłam na kolana.

- Co się stało? - Spytałam nie wiedząc co właśnie się stało

- Osiągnęłaś pełnię możliwości - Wytłumaczył Cole

Czarnowłosy do mnie podbiegł i pomógł mi wstać. Poczułam kłujący ból w prawym boku, jednak ból trwał tylko chwilę.

- Ale... Ale jak? - Zapytał Jay

- Intuicja podpowiedziała mi żebym tu weszła. Dotknęłam takiego diamentu i on znikł, a wtedy do się stało - Wytłumaczyłam

- Może nigdy nie ufałaś swojej intuicji, a kiedy jej zaufałaś wtedy osiągnęłaś pełnię możliwości? Odważyłaś się sobie zaufać

Zapadła niezręczna cisza. Nikt się nie spodziewał, ze Jay powie coś mądrego i nie skończy tego jakimś kiepskim żartem

- Co? - Spytał

- Nie nic... - Powiedziała Nya

Nagle do pokoju wszedł ten ninja... No jasne! Bo w końcu życie nie może być piękne i kolorowe!

- Nie ruszać się! - Rozkazał

- Nie... My stąd wyjdziemy a ty zostawisz nasz w świętym spokoju! - Rozkazałam, próbując użyć swojej zdolności manipulacji

- Tak? Pokaż na co cię stać - Powiedział z chytrym uśmieszkiem na twarzy

Czyli tym razem to niezadziałało. Podniosłam ręce, próbując użyć innej mojej zdolności. Mistrz Wu powiedział, że potrafiłam stworzyć coś z niczego. Przyszła pora, żeby to wypróbować. W moich dłoniach pojawiły się kryształy i diamenty. Rozkazałam, aby otoczyły tego ninje. Wokół niego powstał gigantyczny kryształ, który wyssał z niego całe zło. A przynajmniej taką miałam nadzieję. Pojawił się wielki blask, a ja upadłam ze zmęczenia. Nigdy wcześniej nie próbowałam tego zrobić. Podbiegł do mnie Cole i pomógł mi wstać

- Co... Co się stało? - Zapytał ninja

Kai podszedł do niego i zdjął mu z twarzy maskę. Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam... Znałam tą twarz, bardzo dobrze

- Bartek? - Zapytałam

- Aniela? - Spojrzał na mnie - Co się dzieje? Co ja tu robie? Ostatnie co pamiętam to jakiś czarny dym

- Znasz tego chłopca? - Spytał Kai

Wszyscy ninja spojrzeli w moją stronę. Podeszłam wolnym krokiem do szatyna i pomogłam mu wstać. Kai próbował mnie powstrzymać, ale Cole pierwszy przeszkodził mu

- Bartek, jest moim młodszym bratem

Nie ukrywali zdziwienia. W sumie nie dziwiłam im się... W końcu jaka istniała możliwość, że młody chłopiec zostanie opętany przez jakieś zło i pędzie pragnął wszystkich zniszczyć

- Lepiej wracajmy - Zaproponowała Skylor, która nie ukrywała, że jest zawiedziona tą beznadziejną walką ze złem

Gdy wróciliśmy na Perłę Przeznaczenia, zebrałam wszystkich w jednym miejscu. Ogłosiłam, że następnego dnia muszę wracać do domu, razem ze swoim bratem. Musiałam go chronić, tak samo jak resztę rodziny i bliskich. Ninja nie ukrywali zawodu, spowodowanego moją decyzją, ale wiedzieli, że wszystko co dobre, kiedyś musi się skończyć.

Mistrzyni Diamentu - PoczątekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz