Minął tydzień...Spotkanie Mateusza i Amber mija końca...Mateusz czuje sie juz bardzo dobrze. Przyjaciele spedzili najwspanialszy tydzien w swoim zyciu. Chlopak odprowadzal Amber peron...ich pozegnanie było mega ciezkie...oboje plakali...Pociag był o 16:23. Mieli jeszcze ze soba 30minut...ni chcieli go zmarnować...Mateusz od pewnego czasu bał się zrobić ten pierwszy krok aż niespodziewanie chłopak ją mocno przytulił i pocalowal. Dla Amber był to wielki szok że to zrobił. I tak romantycznie spedzili swoje 30minut...Wybila ta godzina...oboje plakali ale obiecali sobie ze kontakt sie nie urwie...I wtedy Mateusz spytał Amber o chodzenie...Dziewczyna bez zastanowienia zgodziła się...i ostatni raz się pocalowali i przytulili...Minaly 2 miesiace czekali na swoje drugie spotkanie...Teraz chlopak przyjechal do Amber...mieli spedzic weekend...lecz w polowie taki nie był...
DZIEKUJE TO JUZ KONIEC TEJ HISTORII. WIEM BYŁA KRÓTKA KOLEJNE BEDA DLUZSZE :)