V

11 1 0
                                    

Poczym pobiegł do garderoby i przyniósł ubranie które dużo odsłaniało.
-Załóż maleńka.
-I ja mam w tym tańczyć? - spytała lekko przerażona
-No wiesz, jak dla mnie słodka to możesz tańczyć nawet nago jak ci nie pasuje.

Iga nie chciała zmarnował takie szansy, i zaczeła tańczyć ten sam układ co wcześniej, tylko tym razem w innym stroju. Ale gdy tylko zaczęła Marco krzyknął
-Ale nie, nie. Teraz nauczymy się innego, lepszego układu.
Wyświelił na ekranie komputera jakiś filmik w którym dziewczyna w samej bieliźnie tańczyła bardzo erotyczny taniec. Dziewczyna patrzyła z nie do wierze niem.
-To chyba nie ten układ co mam tańczyć - pomyślała.
Mężczyzna wybiegł na chwilę z sali.Iga myślała, że mu się chyba coś pomyliło ale niestety nie.
-A po co tu ta rura? - rzuciała zirytowany Iga
-No jak to po co? Będziesz uczyła się tego układu.
-No chyba pan żartuje?
-A myślisz, że jak się wybiła Kopes, Bello, Povincio czy Dinco? Jakimś nudnym tańcem w ubraniach? - zaczął wymieniać słynnych tancerzy.
-Nudnym? Widzę, że pan w ogóle nie ma pojęcia o tańcu
-Gdybym nie miał, nie bym był najsłynniejszym instruktorem na Ziemi.
Po tych słowach ubrałam się w ubrania w których tam przyszła.
-Wie pan? - zaczęła pewnie -
Taniec to jest hobby, tańczy się dla siebie ale również po to aby inni zobaczyli co potrafisz.Ale przede wszystkim tańczy się dla siebie. Uważam że w tych szerokich ubraniach równie jestem seksowna i kobieca, bynajmniej ja się tak czuję. Nie potrzebne mi jest wystawienie cycków,nóg, brzucha bądź dupy. No oczywiście można odsłonić trochę ciała.Ale ważne żeby w swoim stroju czuć się pewnie. Dowodzenia!- wypowiadając te słowa chodziła pewnie po całej sali a mężczyzna się tylko jej przyglądał. Następnie wzięła swoje rzeczy i wyszła ze studia.

Prosiłabym o opinie w komentarzu 😁

Otwórz OczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz