Cristy

~~~~

Że co??

--NIe oglądałaś nigdy horrorów??Tak sie dzieje przeważnie zawsze

-Wiem ale to co jest w filmach nie dzieje sie w prawdziwym życiu

--Widzisz to jednak sie zdarzyło.Postaraj sie przeżyć.Bo jeżeli ty nie przeżyjesz to nieprzeżyje nikt.ROZUMIESZ??

-COO?!!Postaram sie -rzuciłam duchowi ze zgryźliwym akcentem

--Pamiętaj wszystkie imiona muszą trafić w odpowiednie miejsca

-Ale jak to myślałam że mamy je tylko odprawić i po sprawie

--Dziecko nie rozumiesz powagi sytuacji.Nie wszystko w życiu da sie rozwiązać pieniędzmi.Rozumiesz.Nie wszstko przychodzi łatwo.

-Mam hajsu jak lodu i wszystko mi przyjdzie łatwo

--NIe to zadanie.Przy tym musisz sie napracować

-Okej.Coś jeszcze ?

--Tak!Masz tu 2 kamienie

-Po co mi one?

--Otwierają bramy do czyśća i nieba.Właśnie do tych miejsc macie odprawić dobre duchy

-Ale skąd będziemy wiedziały,który gdzie ma iść ?

--Od tego macie księge.Są w niej zapisane wszystkie uczynki danego ducha.Ale to wy musicie rozstrzyc gdzie go wyślecie

Poczym duch znikł.A my stałyśmy tak w osłupieniu.Nie wiedziałyśmy co mamy zrobić.Kiedy przed naszymi twarzami zjawiła sie ona.Jej oczy patrzyły na nas.Miała taki martwy wzrok.Krew zjeżdżała jej po policzkach.Krople kapały na podłoge.Gdy udzerzały o podłoge słychać było głośny huk.....Nagle wyciągnęła ręke w moim kierunku i pogładziła mnie po policzku.Rzekłwszy do mnie Elizabeth.W tamtej chwili nie wiedziałam dlaczego.Lecz w niedługim czasie miałam sie tego dowiedzieć.Bałam sie jej przenikliwego spojrzenia.Tego jak wyglądała.Tego że była duchem.Bałam sie wszystkiego.Starałam sie powstrzymać od płaczu.Ale nie dałam rady.Łzy zaczęły spływać po moich policzkach wąskim strumieniem.Ona zapytała ,,Czemu?"A ja stałam tak jak słup soli nie wiedząc co odpowiedzieć.Nagle zniknęła.Wtuliłam sie w ramie Missy i zaczęłam płakać.Bałam sie tak mocno.Ale wiedziałam żę jeżeli komuś opowiem Cristy nam nie pomoże.Tylko Missy mogła mi pomóc ale ona przeżyła to samo piekło co ja więc musiałyśmy pocieszać sie nawzajem.A ja potrzebowałam bliskości Andre.Andre mam nadzieje że nic mu sie nie stało.