To już dzisiaj, nie mogę w to uwierzyć, że za kilka godzin zobaczę Nalla. Strasznie się przed tym spotkaniem stresuje. A co jeśli ja mu się nie spodobam?. Natalie przestań tak myśleć i zacznij się szykować, bo chyba nie chcesz się spóźnić prawda?
- Tak masz racje. Czas się uszykować- Nie wierze. Zaczęłam sama do siebie gadać. No super
Wstałam z kanapy i poszłam do pokoju. Stanęłam przed wielką szafą. I co ja mam założyć?. Głowiłam się tak z jakieś 15 minut. W końcu postawiłam na luźną koszulkę na raramki, czerwone shorty i moje ulubione zielone vansy. Włosy związałam w wysokiego kucyka. Nigdy nie byłam bardziej zestresowana niż teraz.
- Natalie daj spokój wszystko wyjdzie po Twojej myśli- Mruknęłam pod nosem. Nagle podskoczyłam w miejscu, bo usłyszałam dzwonek telefonu. Szybko do niego podbiegłam. Dzwonił Niall. Zawachałam się chwile, po czym odebrałam
~Tak?
~ Witam moją brzoskwinkę- Na to przezwisko zmarszczyłam brwi- Co chciałeś?
- Gotowa jesteś na turniej golfa?
- Tak wiesz
- Coś nie tak?- Przełknęłam głośno ślinę
- B.b.bo ja się boje tego naszego spotkania
- Nic się nie bój. Nie jestem pedofilem spokojnie
- Mam taką nadzieje- Wyszeptałam tak, aby Niall nie usłyszał
- Coś mówiłaś?
- Nie nie
- To co wychódź pomału. Ja będę czekał na Ciebie na tym polu
- Oks, a jak będziesz ubrany?
- Wyśle Ci zaraz zdjęcie
- No dobrze- Rozłączyłam się, po chwili dostałam wiadomość
Od Niall :-)
*załącznik*Do Niall :-)
Mój golfista :-*Od Niall :-)
No ba :-*Do Niall :-)
WychodzeOd Niall :-)
Czekam brzoskwinkoJuż nic więciej nie napisałam. Schowałam telefon do kieszeni. Wzięłam klucze i wyszłam z domu.
Słońce świeciło bardzo mocno. Przymrużyłam oczy, po czym poszłam w nasze umówione miejsce. Z każdą chwilą moje serce mocniej biło, aż nagle podeszło mi do gardła. Bo oto z oddali widziałam mojego przyjaciela. Niall miał czapkę na głowie i rozglądał się na boki. Postanowiłam napisać mu wiadomośćDo Niall :-)
Skarbie widze CięOd Niall :-)
Gdzie Ty jesteś?. Rozglądam się i Ciebie nie widzeDo Niall :-)
Spójrz przed siebie matołkuNiall zrobił tak jak mu kazałam, moje kolana zmiękły. No to zapowiada się zajebiste popołudnie :-)
CZYTASZ
massage Niall Horan (W Trakcie Poprawy)
Fanfiction-Skarbie wszystko okej?-Łzy lecą mi ciurkiem, ale odpisuje Niall'owi -Nie, Niall nic nie jest dobrze -Powiedz mi co się stało?-Ocieram łzy rękawem, ale one i tak wypływają z moich oczu -To nie jest rozmowa na telefon -W takim razie spodziewaj się mo...