Nazajutrz wstałam o 15 , ponieważ w nocy nie mogłam usnąć. Wstałam ,zeszłam na dół . Miałam już obiad , był to sos arabiata z makaronem oraz kurczakiem. Zjadłam go i poszłam się jak ja to mówię "ogarnąć" . Gdy skończyłam była już 18 postanowiłam wyjść na dwór . Postanowiłam, że wyjdę do mojego najlepszego przyjaciela Harrego. Mieszkał 1 km ode mnie .Było chyba z 30°C , więc weszłam do pobliskiego sklepu i kupiłam butelkę wody .Wychodząc ze sklepu dostrzegłam mojego chłopaka. Z początku się ucieszyłam , lecz później zobaczyłam przy nim jakąś brunetkę.Nie zachwywali się jakby byli znajomymi ... On ją trzymał za rękę, a ona na jego widok się sliniła. Po krótkiej chwili zaczęli się nawzajem połylać , tak to wyglądało z mojej perspektywy. Bez zastanowienia podeszlam do nich , ustałam na przeciwko nich, nie zorientowali się. Odezwałam się:
- witaj Luis, widze że się nie nudzisz ...powiedziałam już prawie ze łzami w oczach .
- kim Pani jest? Odrzekł z wahaniem
- No kurwa ... Własnej BYŁEJ dziewczyny nie poznajesz, dupku?
Nieznajoma się patrzyła ze strachem w oczach.
- A ty co się gapisz dziwko? Mało Ci jeszcze? Nie przejmuj się... Będziesz się mogła z nim pieprzyc ile tylko chcesz . Żegnam was ..
Szłam do przyjaciela z płaczem , ludzie się na mnie gapili jednak nie zareagowali.
**
Weszłam do domu Harrego oczywiście z płaczem. Opowiedzialam mu wszystko . Był takim przyjacielem , że nie zdawał pytań... Aby mnie przytulal i glaskal po wlosach .Po czym wstał i wyszedł, chwile później zjawil się z wielkim kublem moich ulubionych lodów.
Z Harry kocham cię! Wykrzyknełam dając mu buziaka
- ja wiem mała. Z lekkim usmieszkiem położył się koło mnie . I oboje zasneliśmy.
Wyrażajcie opinie kochani! ❤
