:c

59 6 0
                                    

Następny dzień , jechaliśmy do salony samochodowego , byliśmy już blisko , gdy z nad przeciwka jechał tir , który nie mógł zapanować nad przyczepą. Po chwili poczułam walniecie ,i ciemność. obudziłam się... Ludzie krzyczeli, byliczerwoni od krwi , szumy ... Idę ulicą , ruch jest zatrzymany . Lecz po chwili dostrzegam znajomy samochód , tak to ten którym jechaliśmy. Zobaczyłam wtedy Kamile , ktorej nic powaznego się nie stało. Leży n noszach , Harry także. Lecz ja... Do cholery gdzie jestem ja?!
Patrze i nie wierzę , krzyczę... Lecz nikt mnie nie słyszy. Leżę zaklinowana w samochodzie, strażacy po woli wycinaja dziure , aby mnie wyciągnąć. Nie ruszam się , oraz nie oddycham. Ratownicy zaczęli mnie reanimowac. Przyjechała karetka , pojechałam do szpitala . Widziałam mamę która jedzie za nami . Płacze jest roztrzesiona. Ja sama nie mogę tego pojąć.
**
Do szpitala przyjechal nawet Ash.. To mój były , jeszcze przed Luisem. Był kochany lecz ... Byłam glupia i zakochałam sie slepo w Luisie. W tym dupku.
No nic stało się, myślałam że mnie znienawidzil a jednak... Przyjechał . Widziałam łzy w jego oczach .
**
Po 4 godzinach ;
Kamila ma tylko złamaną lewą noge , prawą rękę oraz 2 żebra.
Harry , ma złamaną rękę oraz miednice. Natomiast ja... Która zawsze ma pecha również w tej sytuacji . Mam zlamana prawa reke , miednice , uszkodzona sledzione , nerke , oraz wstrząs mózgu. Jednak szczęśliwa wiadomość jest taka , że sie obudziłam. Leżałam i nadal zastanawiałam co się stało. Jestem bardzo zmęczona. Po paru minutach słyszę kroki , myślałam ze to mama, jednak nie to Ash .
- Oj mała , jak zawsze pech - pocalowal mnie w policzek i usiadl
- Ash.. Przestań to nie Smieszne
On byl taki przystojny , a ja wyglądałam jak potwór.
- przyszedłeś w zlej chwili.
- a to czemu?
- no popatrz jak ja wyglądam . Jak monster!!
- nie! Wyglądasz slicznie.. Zresztą jak zawsze .
Nie wiedziałam co powiedzieć , bylam taka zawstydzona jak nigdy .

Fałszywa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz