Weekened już minął. Pora iść do szkoły. Tak bardzo mi się nie chce ale muszę, bo są ważne sprawdziany. Niestety. No cóż. Jeszcze tylko tydzień.
*szkoła*
-Rebecca!-usłyszałam za sobą krzyk przyjaciółki.
-Cześć Gemma-uśmiechnęłam się.
-Co robisz po szkole? Myślałaś już nad czymś?-Tak. Myślałam. Ale to nie jest pewne...
-Mów! Powiedz co już myślałaś.
-Żeby stąd wyjechać.-Co? Mogłabyś powtórzyć? Bo chyba się przesłyszałam.
-Nie, nie przesłyszałaś się.-i w tym momencie zadzwonił dzwonek. Zapowiada się nudna lekcja.
*Po szkole*
-Wróciłam!-powiedziałam na tyle głośno żeby było mnie słychać w całym domu.-Jesienne kuchni. Zaraz będzie obiad.-usłyszałam głos babci i zaczęłam zanim podążać.
Rozsiadłam się na małym krześle i obserwowałam babcie, która wyciągała talerze.*Wieczór*
Siedziałam już umyta w łóżku. Muszę się teraz pouczyć bo jutro będą mnie pytali na biologi. Nienawidzę tego przedmiotu.
Miałam coraz cięższe powieki. Po paru minutach zasnęłam nad książkami.:Od autorki: Przepraszam za ten rozdział... Nie mam weny :( postaram się pisać ciekawsze rozdziały. Do zobaczenia!
Sezoris xx
CZYTASZ
Once I Was 8 Years Old
Teen FictionRebecca jest normalną dziewczyną, której rodzice zginęli w wypadku samochodowym kiedy miała 8 lat, pewnego dnia postanowiła wyprowadzić się od babci i zacząć samodzielne życie jak większość w jej wieku. Na miejscu spotyka przystojnego chłopaka, w kt...