Szczęśliwych walętyłek~ <3 XD Tym razem może mało walentynkowa część, ale... i taka czasem też się przyda~ XD Mam nadzieje, że spodoba się wam i ta część, więc miłego czytania, szczególnie wszystkim samotnikom, którzy tak jak ja nie mają z kim spędzić walętyłek~ ;)
***
Minął już dobry tydzień od Halloween, a cały ten czas Kastiel spędzał jakoś niezwykle blisko swojej dziewicy. Odkąd wyznali swoje prawdziwe uczucia, jakoś tak zdarzało im się częściej spotykać ze sobą po szkole, czy nawet w trakcie, to w sali biologicznej, czy też w pokoju gospodarzy. Każda forma spędzenia razem czasu była dobra, byle by móc być razem, a najlepiej, aby wieczorem móc wskoczyć we dwóch do łóżka, czy też zaczepić o stół lub inne ciekawe miejsce. Poza tym jakoś nie zachowywali się specjalnie bardziej jak para. Było to spowodowane faktem, że w szkole wciąż powinno to zostać tajemnicą, właśnie... powinno.
Tego dnia zdarzyło się tak, że zarówno Kastiel, jak i Nataniel dotarli do szkoły jakąś niedługą chwilę przed dzwonkiem. O ile dla czerwonowłosego nie była to żadna nowość, to dla przewodniczącego było to złamanie codziennej rutyny. Za to sporym plusem było to, że mogli przez chwilę pobyć jeszcze we dwóch, zanim będą musieli udawać, że się nienawidzą. Dość szybko przeszli przez dziedziniec, cicho coś szepcząc między sobą, a kiedy tylko weszli do szkoły, od razu zauważyli, że na korytarzach panowało dość spore poruszenie. Wszyscy ze sobą dość głośno rozmawiali, pytali się siebie nawzajem o coś i chyba coś sobie pokazywali. To zachowanie nieco zaskoczyło Nataniela, a trochę obawiając się, że po szkole mogła się rozejść jakaś dziwna plotka, niepewnie podszedł do Irys. Dziewczyna na jego widok nieco się zarumieniła i zaczęła zerkać dość znacząco na Kastiela, a w tym czasie Kim szeptała coś na ucho Violetcie. Przewodniczący nie bardzo rozumiejąc sytuację, nieco się wycofał. Nie bardzo rozumiał, o co chodziło, ale... miał wrażenie, że w tym wypadku to on z Kastielem byli w centrum uwagi całej szkoły. Nagle spośród gromadki uczniów wyłonił się Arthur, który trzymał w ręku jakąś gazetę, a nietrudno było się domyślić, że była to najprawdopodobniej gazetka szkolna redagowana przez Peggy.
- Powinniście to zobaczyć - odezwał się nagle nauczyciel, wciskając gazetkę w ręce blondyna. Nataniel nieśmiało wziął ją, a widok na pierwszej stronie wręcz go sparaliżował. Kastiel, który spojrzał mu przez ramię zareagował w podobny sposób. Obaj bladzi wpatrywali się w pierwszą stronę gazety, a w ich umysłach tępo odbijał się tytuł na pierwszej stronie, "Przyłapani na romansie". Zaraz pod wielkim nagłówkiem znajdowało się ich zdjęcie z halloweenowej przygody w bibliotece oraz jakiś mały dopisek o stronie, na której znajdował się artykuł. Nataniel niewiele myśląc i wciąż tępo wlepiając wzrok w gazetę, zaczął kartkować strony nieco trzęsącymi się dłońmi, w głowie słysząc głos mówiący "przyłapali nas!". W tym czasie jednak Kastiel wyszedł z pierwszego szoku i będąc niezwykle wkurzony, był praktycznie gotowy iść i udusić osobę odpowiedzialną za to zdjęcie, co było chyba oczywiste.
- Ta wścibska baba pożałuje za te głupie zdjęcie - warknął wściekły, będąc już praktycznie gotowym, aby ruszyć i wśród uczniów poszukać Peggy. Nim to jednak zrobił, zerknął na roztrzęsionego Nataniela, który z przerażeniem wodził wzrokiem po artykule, próbując chyba znaleźć w nim coś, co wskazywałoby, że to tylko głupi żart.
-W-Widziano nas w Londynie... - szepnął nagle blondyn, a to sprawiło, że furia nagle zniknęła z czerwonowłosego, który wciąż trochę brutalnie wyrwał gazetę z rąk swojej dziewicy i sam zlustrował wzrokiem zdjęcia. Ten względny spokój jednak nie trwał zbyt długo, gdyż nagle po prostu rozdarł gazetę na pół, a potem zaczął rwać ją na kolejne kawałeczki.
- Ten szpieg powinien dostać za swoje! - warknął wściekły, ale tym razem przerwał mu dźwięk oznajmiający początek transmisji radiowęzła.
- Kastiel i Nataniel mają stawić się w moim gabinecie, TERAZ! - odezwał się wściekły głos dyrektorki, a ci dwaj wiedzieli już, że są w niezłych kłopotach.
CZYTASZ
Beautiful Love
FanfictionGra: Słodki flirt Pairing: Castaniel (Kastiel x Nataniel) Gatunek: Yaoi, potem może pojawić się coś z Romansu Ograniczenia: MA (+18) Ostrzeżenia: Opowieść klasyfikowana jako PWP! "PWP" oznacza: "Porn without Plot - penis w potrzebie", czyli scena...