Część XVII

3.6K 213 50
                                    

Ta dam! Nie spodziewaliście się tego tak szybko, prawda? XD Jednak dzisiaj mam już 19. urodziny (Ło matko... jaka ja się stara zaczynam robić o.O), to postanowiłam przygotować i dla Was pewien prezent, którym jest ten oto rozdział ^w^ Mam nadzieje, że przypadnie Wam do gustu! XD

Niestety, mam też dla Was złą wiadomość... Do końca BL zostało już naprawdę bardzo niewiele D: Mam jednak nadzieję, że w zamian za to zmotywuję się do pisania innych opowieści (A mam pomysł na następcę BL, który też będzie ze słodkiego flirtu ;) ) i Wam się spodobają XD

PS. Tańczący Kasztaniel! XD Taki kolejny prezent z okazji moich urodzin :3 (Przy okazji jestem już z Wami rok <3)

***

           Minęło już trochę czasu od całej tej afery między Kastielem a Natanielem, jednak dzięki niej jakoś tak lepiej zaczęło się między nimi układać. Od teraz obaj wiedzieli, co tak naprawdę do siebie czują i nie musieli się obawiać, że jedno z nich postanowi zostawić drugiego dla kogoś innego. Również czerwonowłosy jakoś przywykł do nowego nauczyciela biologii. Wiedział już, że ten nie jest złodziejem zajętych dziewic, a jedynie kuzynem JEGO przewodniczącego. Dlatego też zaczął po prostu chodzić na lekcje, a po nich, wraz z Natanielem, miał dobrą kryjówkę do spędzania ze sobą chwil. Największym jednak minusem był fakt, że musieli tam siedzieć grzecznie i nie próbować się do siebie dobierać. Kastiel jednak znalazł na to sposób - po postu zawsze mogli wymknąć się na chwilę do łazienki, czy też do pokoju gospodarzy, oczywiście, kiedy mieli pewność, że nikt im już nie przeszkodzi.

           Do halloween zostało jeszcze dobre półtorej tygodnia, jednak uczniowie szkoły nie mogli się go doczekać, szczególnie że dowiedzieli się paru nowych informacji od Peggy. Krążyła pogłoska, że na ten dzień w szkole ma być jakieś wyjątkowe wydarzenie, jednak nic więcej nikt nie mógł się dowiedzieć. Prawie nikt. Nataniel, jako gospodarz, był wmieszany w przygotowywanie tego niezwykłego wydarzenia. W tym roku na radzie pedagogicznej padła propozycja, aby zamienić całą szkołę w dom strachów. Łatwo było się domyślić, że zaproponował to nikt inny, jak nowy nauczyciel biologii, który też chciał trochę ożywić szkołę. Reszta nauczycieli od razu podłapała pomysł i w ten sposób już dzisiejszego dnia, miały zacząć się wstępne przygotowania do całego projektu. Dlatego też Nataniel podczas długiej przerwy siedział w pokoju gospodarzy, czekając na parę osób, które poprosił o pomoc w pewnym ważnym przedsięwzięciu, tłumacząc, że wszyscy będą się podczas tego bawić bardzo dobrze. Na szczęście nie musiał długo czekać, bo po chwili do pokoju gospodarzy wszedł najpierw Arthur, a zaraz za nim Alexy, Armin, Kentin, Lysander i na końcu nonszalancko wkroczył Kastiel, patrząc na wszystkich tak, jakby był tutaj za karę. Prawda była taka, że sam zaproponował, że pomoże, chcąc trochę dokopać reszcie uczniów, w tym takiemu fajtłapie, jakim był Kentin. Nie chciał jednak, aby wyszło to na jaw, więc ustalił wersję z profesorem, że dzięki tej pomocy, jego zachowanie nie będzie na pewno ocenione na naganne, no i został zmuszony do tego przez durną dyrektorkę. Kiedy na miejscu byli już wszyscy, zaraz zajęli jakieś wolne miejsca, oczywistym było, że Kastiel zajął miejsce na kanapie, a obok niego usiadł Lysander, wiedział przecież, że jego przyjaciel i przewodniczący wciąż udają, że nie pałają do siebie sympatią. Zaraz potem Arthur zaczął wyjaśniać cały plan ich wydarzenia, wdrażając do niego resztę uczniów, którzy byli nawet bardzo zadowoleni z takiego pomysłu, w tym Armin był niezwykle podekscytowany, że zrobi scenerię rodem z gry "Amnesia".
- Dobrze, aby poszło nam szybciej z szykowaniem tych wszystkich dekoracji i innych elementów, podzielę was na grupy dwuosobowe, w ten sposób pójdzie wam sprawniej -powiedział w końcu nauczyciel i zerknął na swojego kuzyna. Doskonale wiedział, że nie może umieścić go w parze z jego chłopakiem, bo może się to skończyć naprawdę przeróżnie, w tym musi liczyć się z miłosnymi uniesieniami, zamiast z pomocą w całym projekcie.
- Tak więc, Armin... będziesz z Natanielem, Lysander z Kastielem, a Kentin z Alexym - dość szybko podzielił chłopaków, podając im też odpowiednie części szkoły, za które będą tak naprawdę odpowiedzialni i co mniej więcej powinni w nich umieścić. Kastiel zerknął z lekkim smutkiem na swojego chłopaka, a po chwili przeniósł, już bardziej niezadowolony, wzrok na nauczyciela. Wiedział, że ten zrobił to specjalnie! Nie mógł teraz jednak za bardzo nad tym rozpaczać, dlatego też tylko co jakiś czas z niechęcią komentował jakieś głupie elementy, jakie powinien tak naprawdę zrobić z Lysandrem, aby po prostu podkręcić swoją niechęć. Cała reszta zaś nie miała większych zastrzeżeń, dlatego po podzieleniu zadań od razu zaczęli rozplanowywać i rzucać pomysłami na dekoracje, kontaktując się jeszcze z resztą grup, aby upewnić się, czy ich pomysły się nie powtarzają.

Beautiful LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz