Rano zostałam obudzona przez to cholerne urządzenie czytaj budzik. Ugh. Dziś pierwszy dzień szkoły, a ja już mam jej dosyć.
Wyłączyłam alarm. Przetarłam oczy. Zgarnęłam przygotowane ubrania na dziś i poszłam się odświeżyć.
Zeszłam na dół do kuchni gdzie już czekała na mnie mama ze śniadaniem. Znając życia tato pewnie jest już w pracy. Podziwiam tego człowieka. Nie wyobrażam sobie wstawać pięc razy w tygodniu a czasem nawet sześć o piątej rano do pracy, wracać późno i jeszcze siedzieć do północy w papierach.
-Halo tu ziemia- przed oczami pojawiła mi się ręka mamy- O czym tak myślisz?
-O tym, że pani Blue napewno zada nam dzisiaj pracę domową- serio ta kobieta jest nawet w stanie przeprowadzić lekcje po apelu 1 września (coś pokręciłam xd) a ja szczerze nie znosze matmy. Ugh... Trzeba by pomyśleć nad jakimiś korepetycjami. Wkońcu rozszerzona matma sama się nie zda.
-Myślę że jak będziecie zachowywać się grzcznie i cicho to pani podaruje wam tą pracę domową.
-Mamo czy ty siebie słyszysz? 2d grzeczna i cicha? To tak jakby powiedzieć że niebo jest zielone- zaczęłyśmy się śmiać. To nie tak że jesteśmy bandą niewychowanych nastolatków, ale kto normalny wytrzyma 45 minut bez gadania? No właśnie kto? Bo napewno nie my.
-Jedz bo się spóźnisz- pogoniła mnie mama- Koniec laby dziecko drogie.
CZYTASZ
Dolan Twins
FanfictionEthan i Grayson to dwójka niegrzecznych bliźniaków. Mają problemy z prawem. Po ostatniej rozprawie w sądzie ich rodzice postanawiają wysłać synów do Londynu do ich dziadka. Dziadek Dolan jest emerytowanym wojskowym. Rodzice Ethan'a i Grayson'a mają...