Rozdział I

126 3 0
                                    

Mam na imię Ania mam 15 lat od 14 roku życia pisze na portalach społecznościowych na początku myślałam tylko o pisaniu "na żarty" lecz później zaczęłam poznawać mężczyzn w różnym wieku... Moim pierwszym przyjacielem poznanym w dniu moich 15 urodzin był Marcin,28 letni męźczyzna. Nasze tematy były różne... Okazało się że Marcin lubi mieć władze, rozmawialiśmy na tematy o seksie jego najbardziej interesowało czy jestem dziewicą,zapytal mnie o to kilka razy chciałam być tajemnicza postanowilismy się spotkać umówiłam się z nim w pewny piątek nad rzeką, mężczyzna przyjechał bardzo ładnym, zadbanym czarnym Mercedesem spodobał mi się,po chwili wysiadł z auta włosy miał blond oczy niebieskie budowa ciała była idealna widać było że dba o siebie. Zapytałam go dlaczego umawia się z młodymi dziewczynami skoro może mieć żonę i dzieci, odpowiedział mi że nie interesuje go związek z starzymi woli zacząć od dziewczyn 15 letnich i puścił mi oczko, po chwili powiedział żebym wsiadła z nim do auta zrobiłam to poszłam z nim...
Mineło około 30 min jak siedziałam z nim w aucie. Marcin wyjął telefon z kieszeni i nagle zaczął pisać do kogoś SMS-y, nie pytałam o nic. Po kilku sekundach zapytał mnie czy pojadę z nim na kawę do niego, zgodziłam się po raz kolejny. Wyjeżdżając z nad rzeki mężczyzna ruszyl w drogę przeciwną mojego domu w tej chwili zastanawialam się czy dobrze zrobiłam? Nie powinnam chyba z nim jechać. Ale nie miałam ochoty się wycofać Marcin w pewnym momencie położył swoją silna dłoń na moim udzie miałam rajstopy i sukienkę, powiedział mi że mam bardzo ładne nogi uśmiechnęłam się i podziękowałam, lecz on zaczął miźiać mnie po nodze jedził swoją dłonią od kolana pod sukienkę poczułam wtedy rumieńce na moich policzkach. Zapytał mnie ponownie jesteś dziewica? Odpowiedziałam mu na pytanie tak jestem, dlaczego ciągle mnie o to pytasz? Uśmiechnął się i powiedział: bardzo się cieszę z tego powodu. W tym momencie miałam wątpliwości powiedziałam mu żeby odwiózł mnie do domu, Marcin chwycił mnie mocno za udo i powiedzial spokojnie malutka będzie dobrze pojedziemy do mnie napijemy się kawy porozmawiamy,po kilku sekundach dodał i nie tylko... Wystarczyłam się zaczęłam do niego krzyczeć żeby odwiózł mnie do domu albo zadzwonię po brata mężczyzna szybkim ruchem wydarl mi z ręki telefon i powodzial: Aniu jeśli będziesz grzeczna odwioze cie do domu oraz oddam telefon, powodzialam mu ze postaram się, minęła już około 20 minut wyjechaliśmy na ogrod jego pięknego, dużego domu. Zastanawialam się jak to możliwe że mężczyzna ma taki piękny zadbany ogród, wysiadlam z auta obją ręką moje biodra i weszliśmy do ślicznego drewnianego domu. Na wejściu zobaczyłam bardzo elegancki salon na podłodze ładne dębowe panele a pod stołem biały Włochaty dywan, kominek ozdobiony kamieniami a kanapa czarna skórzana. Salon był koloru kremowego z małymi dodatkami czerni. Marcin poprosił mnie żebym usiadła na kanapie kiedy on poszedł do barku i przyniósł whisky, usiadł koło mnie i zaczął wkładac mi rękę pod sukienkę mówiąc: malutka zdejmuj rajstopy albo ci je podre, swoją ręką próbowałam zabrać jego dłoń w momencie kiedy on druga ręką złapał mnie za włosy odchylając mi głowę do tyłu, w moich oczach pojawiły się łzy mężczyzna powtórzył po raz kolejny zdejmij rajstopy! Powolnym ruchem zaczelam zdejmować rajstopy, Marcin z uśmiechem powiedzial <jeśli zaczniesz od małego pieska to go wytresujesz, tak samo jest z kobietami jeśli chcesz miec swoją sukę musisz zacząć tresowac od odpowiedniego wieku > Po chwili zaczął dzwonić mój telefon, Marcin wyjął go z kieszeni i zapytał kto to jest Adrian odpowiedziałam że to moj brat dał mi telefon żebym go odebrała trzymajac mnie za włosy powiedzial zachowuj się naturalnie!
Mineła godzina a ja w samej bieliźnie rozplakana siedziałam powtarzając sobie to nie jest prawda dlaczego nie mogę się obudzić z tego koszmaru!
Po kilku spędzonych godzin z Marcinem odwiozl mnie do domu, gdy byłam pod domem pocałował mnie namiętnie w usta mówiąc widzimy się jutro!
Wchodzę do domu brat w salonie siedzac mówi młoda gdzie ty byłaś wiesz która godzina?! Wyciągając telefon z kieszeni mówiłam że sorry wiem ale byłam z koleżanką w galerii, spojrzałam na telefon patrzę 23:59 boże jak to szybko minęło pomyślałam sobie odblokowujac telefon. Włączyłam WiFi patrzę Facebook 139 powiadomień, 48 wiadomości, snapy normalnie chyba z milion oraz wiadomości które zaczęłam czytać były one od Marcina wchodząc po schodach na górę czytałam je były długie, położyłam się na łóżku i kontynuowałam czytanie. Była to już chyba 20 wiadomość i wtedy zasnęłam.

Znajomość Z InternetuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz