Rozdział III

92 3 0
                                    

Niedziela rano budzę się i czuje jego dotyk miły i przyjemny otwierając oczy mówię cześć skarbie jak się spało? Maricin całujac mnie w usta powiedział że bardzo przyjemnie bo z tobą, uśmiechnęłam się i pomyślałam czy to już związek? ten nasz wczorajszy wieczór jak delikatnie wbijal się we mnie swoim penisem mówiąc że jestem tylko jego namietnie całował mnie oraz moje piersi a sutki delikatnie podgryzal na ciele czułam jego dotyk a na twarzy rumieńce byłam cała rozpalona ten wieczór zapamiętam do końca mojego życia, i w tym momencie zapytał się mnie o czym tak rozmyślam odpowiedziałam o wczorajszym wieczorze bardzo mi się podobało i mam ochotę to powtórzyć! Uśmiechnął się mówiąc dobrze z Miłą chęcią ci pomogę aczkolwiek chodz teraz zjemy śniadanie. Zeszlismy na dół a na stole stało czerwone wino i czekoladki zapytałam się z jakiego to powodu a on odpowiedział moja księżniczkę muszę rozpieszczac dałam mu buziaka i usiadłam przy stole, Marcin zrobił naleśniki na śniadanie w kształcie serduszka bardzo mi się podobało że on potrafi tak świetnie gotować i w pewnym momencie usiadłam na stole i to była ta chwila zaczęliśmy się całować zdejmować bieliznę a on na tym stole mnie położył zaczął całować i wpychajac swojego penisa we mnie powiedział myślę że ten związek będzie udany i pocałował mnie nagle zarumienilam się a moje głosne jęki sprawiały że on czuł się pewniej i robil to coraz częściej.
Po godzinie poszłam do łazienki wykapalam się ubrałam i zrobiłam na szybko koka nielada schodząc po schodach na dole w jego koszuli i w rajstopach na kanapie zobaczylam mojego brata zapytałam się co ty tu kurwa robisz?! A Marcin powiedzial spokojnie nie przeklinaj zaprosiłem twojego brata po to żeby z nim porozmawiać oraz przywiózł twoje rzeczy. Obrazona poszłam na górę, zamknęłam się w łazience i płakałam po kilku minutach ubrałam ciuchy płaszcz i buty zabrałam telefon i chciałam już wyjść z domu a on mnie złapał mówiac nigdzie nie idziesz jesteś zdenerwowana pozwól że ci wyjaśnię o co chodzi. Uspokoiłam się i usiadłam koło Adriana okazało się że mogę zamieszkać z Marcinem zapytałam się jak to możliwe? Marcin przekonał Adriana żebym zamieszkała z nim a on w zamian nie musi oddać mu kasy zdziwiła mnie ta sytuacja ale byłam też szczęśliwa że nikt nie ma nic przeciwko temu związku niby różnica Wiekowa jest ale zakochałam się w nim!
12 południe poszliśmy na spacer po parku było romantycznie a zarazem ciekawie w parku był występ dzieci lubię dzieci więc z miłą checia patrzyłam na ich taniec. Kolejna rzecza było wesołe miasteczko Marcin poszedł że mną na diabelski młyn podobało mi się było ciekawie, mój strach niebyt taki wielki bo wiedziałam że z nim jestem bezpieczna!
Wracamy już do domu to był ciekawy dzień lecz jeszcze okazało się że to nie koniec niespodzianek Marcin wzial mnie na koncert kaena nie mogłam w to uwierzyć skad wziął bilety jak ich już nie było w sprzedaży byłam szczęsliwa noc spędziliśmy na koncercie śpiewając po koncercie dostałam jego autograf i zrobiłam kilka snapow z nim.
4:58 wracamy do domu boże która już godzina chyba pojde spać powiedziałam.

Znajomość Z InternetuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz