1.Rutyna

74 8 4
                                    

O 6.30 zadzwonił budzik. Jak co dzień musiałam wstać i pójść do szkoły. Miałam zamiar poleżeć jeszcze chwilkę w łóżku, ale zobaczyłam, że od wyłączenia mojego alarmu w komórce minęło dobre 15 minut. Zerwałam się na równe nogi i podążałam w kierunku łazienki. Szybko się ogarnęłam i poszłam do pokoju po ubrania. Wybiegłam z domu bez śniadania.

Cudem zdążyłam na autobus. Jadąc tak rozmyślałam o moim byłym, Kacprze, który postanowił zabawić się moim kosztem. Mam dość tej świni!

W końcu dotarłam do szkoły. Przed nią czekała na mnie moja przyjaciółka Laura.

- Angie! - usłyszałam jej głos.

- Cześć - odpowiedziałam jej z uśmiechem na twarzy. - Co u ciebie słuchać?

- Słuchaj! Wczoraj poznałam takich dwóch gości w naszym wieku! Mieszkają tu niedaleko! Mają na imię Antek i Damian. Są mega przystojni! Musimy się z nimi spotkać!

Co ona znowu wymyśliła?

- Chyba sobie żartujesz! - powiedziałam. - Nie będę spotykała się z żadnym Antkiem i Damianem. Mam powoli dość twoich durnych pomysłów!

- Nawet ich nie znasz! Po rozstaniu z Kacprem nie jesteś już taką samą Angelą Mell jak kiedyś.

- Ludzie się zmieniają. Nie mam ochoty spotykać się z chłopakami. Chodźmy do szkoły, zaraz zadzwoni dzwonek.

Chciałam otworzyć drzwi wejściowe, gdy nagle podbiegł nasz kolega z klasy, Radek, i zrobił to za mnie.

- Hej, Angela - uśmiechnął się do mnie. - proszę, wejdź.

- Dzięki.

Radek od jakiegoś czasu tak robi. Czasem mam wrażenie, że mnie obserwuje. Codziennie rano otwiera mi drzwi i próbuje spotkać się ze mną po szkole. Bardzo go lubię, ale nie mam czasu na jakiekolwiek wypady.

Dzień w szkole z szalonymi znajomymi i super nauczycielami minął zajebiście. Na każdej przerwie coś się działo. Nie spędziłam tu specjalnie dużo czasu bo mój poniedziałkowy plan lekcji okazał się bardzo fajnym planem, gdyż składał się z dwóch w-f'ów, matematyki, historii i angielskiego

Kiedy wróciłam już do domu, moją uwagę przykuła mała niebieska karteczka przyklejona na szafce z kubkami do kawy lub herbaty. Podeszłam bliżej i od razu wiedziałam o co chodzi.

"Ja i tata jesteśmy w pracy.
Wrócimy jutro po południu.
Obiad masz w lodówce.
Mama"

Standardowo moi kochani rodzice pojechali do swojej kochanej pracy zarabiać kochane pieniądze.

Mama pracowała jako krawcowa, więc nie spędzała zbyt wiele czasu w domu. Na jej własną pracownię nie ma miejsca w domu, mieszkam tu jakiś czas i doskonale to wiem. Tata obiecał, że już niedługo znajdziemy sobie coś większego.

Tatuś Jurek to najlepszy ojciec jaki może istnieć na Ziemi. Zawsze o mnie dbał, chodził na spacery, grał w piłkę no i w ogóle. Od niedawna pracuje jako nauczyciel wychowania fizycznego w podstawówce kilka ulic dalej.

Mama zrobiła pierogi ruskie, moje ulubione. Gdy zjadłam już posiłek, zabrałam się za czytanie książki "Papierowe Miasta". Tak bardzo się wciągnęłam, że aż zasnęłam, nie wiem kiedy.

Obudziłam się o 19 i przypomniałam sobie, że nie odrobiłam pracy domowej z chemii na jutro. Wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy pozostawione w
salonie i wróciłam do swojego pokoju.

Odłożyłam lekturę, wyjęłam zeszyt od chemii i zaczęłam głowić się nad pierwszym z trzech zadań. Godzinę później skończyłam i sięgnęłam po telefon. 21 nieodebranych połączeń od Laury. Musiałam oddzwonić.

- Co się stało? - spytałam.

- Dziewczyno, dzwoniłam do ciebie ze sto razy! Czemu nie odbierałaś?

- Miałam wyciszony telefon.

- Zawsze masz wyciszony telefon!
Polecam od czasu do czasu sprawdzić, czy ktoś może nie zadzwonił!

- No mów wreszcie o co chodzi!

- Pisałam z chłopakami. Chcą się z nami spotkać w piątek.

- O nie! Nie ma mowy! Mówiłam ci już, że nie mam czasu i ochoty na spotkania z chłopakami! Szczególnie z takimi, których nigdy wcześniej nie widziałam!

- Błagam cię! Nie każ mi iść samej. Będzie fajnie.

- Lauruś, nie! Nie mogę.

- Możesz, możesz, a teraz żegnam, ojciec wrócił nachalny.

- Jasne, pa.

- Do jutra dziubek!

Sytuacja w domu Laury jest jaka jest... tata pije, a jej mama, z tego co mi powiedziała, zmarła przy porodzie. Smutna historia, naprawdę silna babka z mojej przyjaciółki!

__________

KONIEC ROZDZIAŁU 1.
Mam nadzieję, że się podobał :)
Rozdział drugi już niedługo :)
Pozdrawiam. nie_znajoma

ZranionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz