rozdział 3

190 7 8
                                    

O lol. Czy on właśnie powiedział, że ma pisiąt tfaszy? Moje najgorsze obawy się potwierdziły. Ja walę, najgorzej.

-O My Gy Dżeju!!! I co my teraz zrobimy? - spytałam ze strachem wymalowanym na twarzy farbami plakatowymi.

-Odpowiedź jest prosta. - spojrzał w moje tęczowe tęczówki. - Gwałt.

Zanim dotarł do mnie sens jego słów, drzwi szafy otworzyły i wyszedł z niej Thorek.

-Czy ja usłyszałem gwałt? - zapytał uwodzicielskim głosem robiąc minę pedofila.

-Osz ty w dupę! - krzyknęłam podekscytowana. - Czy to ten sławny piosenkarz Kiślu gejm plej gaj, który dostał Oscara za podkładanie głosu Gargamela w Teletubisiach?!!!1!!!??

-Niestety nie - odrzekł robiąc tajemniczą pozę niczym w tap madyl, mimo że nikt nie robił mu zdjęć.

-Niestety nie - odrzekł robiąc tajemniczą pozę niczym w tap madyl, mimo że nikt nie robił mu zdjęć

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


-Niech mnie kulę biją! - powiedziałam zaskoczona. - Więc ty też jesteś srajkrafterem?

-Zaiste. - odpowiedział, przeczesując ręką włosy.

Nagle drzwi od pomieszczenia otworzyły się z hukiem i wszedł przez nie Smavek.

-Haloo aloo, ludzie, robimy Zniszcz Ten Dziennik? - krzyknął tak głośno, że aż popękały mi bębenki w uszach. Ostatni raz taka sytuacja zdarzyła mi się na Gorzkich Żalach w kościele lol.

-Oki doki, to my idziemy, a ty Gienia idź zamówić pizze. - powiedział do mnie Jaś z taką czułością w głosie, że aż mi się słodko zrobiło, wcale nie dlatego, że przed chwilą jadłam czekoladę.

-Tylko pamiętaj że ma być hawajska!!!!!!!! - krzyknął Smav tak głośno, że bębenki w uszach pękły mi part 2.

"Mężczyźni" poszli do sypialni Jasia( ͡° ͜ʖ ͡°), a ja udałam się do kuchni zamówić żarełko. Niestety, okazało się, że wszystkie pizze zamówił dzień wcześniej jakiś dziwny człowiek, podający się za niejakiego Kłodę Kłodowskiego. No cóż, w takim razie udałam się do sklepu odzieżowego po chleb, a wróciłam z 10 kilogramami rzodkiewki. Po powrocie do domu skierowałam się w stronę sypialni Jasia ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jednak przed otworzeniem drzwi zatrzymałam się, ponieważ z pokoju dobiegały niepokojące odgłosy. Podobne dźwięki dobiegają z sypialni moich rodziców kiedy myślą, że śpię. Ech, nie mam pojęcia, co tam się może dziać.

W tym samym momencie usłyszałam głos Jasia:

-Chłopaki, JA JUŻ NIE DAJE RADY!

-Już prawie koniec. Wytrzymaj! - odpowiedział mu Filip.

-ALE ON NIE CHCE WEJŚĆ!

-To wkładaj go mocniej! - zbulwersował się Stasiu.

-TO BOLI!

-Pomyśl, jak jak dobrze będziesz się czuł jak skończymy! - wykrzyknął Smav.

W tej samej chwili postanowiłam sprawdzić, co oni tam robią. Kiedy weszłam do pokoju, Jaśek, Smavek i Thorek mieli bardzo zdezorientowane miny.

-Gienia, miałaś być w pracy!!!1!!!1!! - powiedział przestraszony Jaś.

W pokoju rozgrywała się dziwna sytuacja. Zobaczyłam, że chłopaki zrobili ze Zniszcz Ten Dziennik buta, a Jaś właśnie próbował włożyć go na nogę.

- Dobra, to może chodźmy zagrać w Minecrafta - zaproponować Thor, próbując zmienić temat.

-Tak jest, panie kapitanie - odpowiedzieli chórem chłopaki.

Udaliśmy się więc do salonu w celu włączenia komputera i odpalenia gry.


*Jaś POV'S*

Właśnie kopaliśmy sobie w najlepsze diaxy a ja cudem zdołałem uniknąć wpadnięcia do lawy, kiedy nagle Gienia zaczęła gadać coś o jakimś dziecku lol.

-JAŚ JA RODZĘ!!!1!! - Gienia darła mi się do ucha.

-I co ja mam niby z tym zrobić? - spytałem zdziwiony.

-ZAWIEŹ MNIE DO SZPITALA!!!1!!!

-Ok, chwila, tylko zrobię sobie diaxowy miecz, diaxowy kilof, diaxową zbroję, diaxową motykę, diaxowy patyk, diaxowy chełm, diaxowe buty i diaxową łopatę. Zajmie mi to tylko 5 godzin. I może w końcu pokonam kresosmoka - rozmarzyłem się.

Jednak nie udało mi się zrealizować moich marzeń, ponieważ wkurzona Gienia zgasiła mi komputer.

-Gienia, a w ogóle to który to miesiąc? - zapytałem.

-19!!! - krzyknęła Gienia, mega zdenerwowana. Omg, laski w ciąży są serio dziwne.

-Ok, ale jak my pojedziemy do tego szpitala skoro ja nie ma msamochodu?

-Ja was zawiozę hihihi - niespodziewanie drzwi się otworzyły i wjechał przez nie Kiślu swoją hondą.

-Ja was zawiozę hihihi - niespodziewanie drzwi się otworzyły i wjechał przez nie Kiślu swoją hondą

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

______________________________________________________________________________________________

Ok, to tym miłym incydentem kończymy dzisiejszy rozdział XD Next NIEBAWEM 8) hue hue hue

Na koniec chciałabym pozdrowić Milenkę

Pozdrawiam Milenka :*

Eloo

Pisiont twaszy Dżeja #jdyoutubeWhere stories live. Discover now