10.

136 7 1
                                    

Emilly

W końcu zaczęło się coś dziać,  nie mogłam doczekać się Maxona. Nakręciła mnie złość Luke'a. Był mega wkurzony i chyba nawet troche zazdroszny. Nie za długo czekałam za chłopakiem; kiedy usłyszałam pukanie  do drzwi uśmiechnęłam się sama do siebie. Spojrzałam na Luke' a, czekając aż otworzy drzwi, jednak on ani drgnął.
-KURWA LUKE OTWIERAJ BO WYWAŻE CI TE JEBANE DZRZWI- uwykrzyczał chłopak
- Weź nie zachowuj się jak ostatni palant- zwróciłam się do Luke' a - Otwórz mu
Luke w końcu od niechcenia wstał i otworzył drzwi. Zobaczyłam Maxona;  był to wysoki ( wyższy od Luke'a ) blondyn o błękitnych oczach - nic specjalnego. Ja gustowałam w chłopakach takich jak Luke;  ciemne oczy i włosy. Więc pozostało mi tylko udawanie:

Będę udawać, że mi się podoba żeby Luke był zazdrosny- pomyślałam

Przepraszam, że  taki krótki, ale nic innego nie dało się dopisać do tego rozdziału, ale następny będzie dłuższy ;)

Zabiję cię, suko I ZAWIESZONA!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz