Nazywam się Carmen Cross. Mam 19 lat i mieszkam na przedmieściach Bostonu. .Jestem niską brunetką o zielonych oczach. Mam duże usta koloru płatków róży a moja cera ma barwę śniegu.
Ludzie nie zwracają uwagi na mój ubiór, więc i ja się tym nie przejmuje. Najczęściej moje włosy są rozpuszczone.
Miałam trudną przeszłość. Dokładnie 12 sierpnia moja siostra bliźniaczka Alex wybrała się do swojej przyjaciółki na urodziny. Siedziałam wtedy w salonie z moją mamą. W pewnym momencie usłyszałyśmy dźwięki karetki oraz krzyki ludzi. Od razu wybiegłyśmy z domu i podążyłyśmy za wrzaskami. Ten widok został mi w pamięci na zawsze. Ciało Alex leżało na torach całe poszarpane. Zrobiło mi się nie dobrze. Moja mama była w szoku. Stała nieruchomo przez kilka minut, aż w końcu upadła na kolana i schowała swoją twarz w dłonie, płacząc. Od tamtego zdarzenia, w domu nie jest tak samo. Mama nie potrafi na mnie spojrzeć, albowiem za bardzo przypominam jej Alex. Nie mówię jedynie o wyglądzie, lecz także o zachowaniu. Ja natomiast zamknęłam się w sobie. Nie potrafię już nikomu zaufać.
Trudno mi powracać do przeszłości zważając jeszcze na mojego najlepszego przyjaciela, Daniela. Znaliśmy się dosłownie od kołyski. Mogłam mu zaufać jak nikomu innemu. Zawsze znajdowaliśmy tematy do rozmowy. Jednak po tym tragicznym wypadku, razem z rodzicami, nic mu nie mówiąc, przeprowadziłam się do Bostonu. Nie potrafiłam powiedzieć mu o wypadku, ani o przeprowadzce. Po 10 latach zdążyłam o nim zapomnieć.
Teraz moje życie nie maluje się w kolorowych barwach. Jest bardzo ponure. Rodzice całkowicie nie zwracają na mnie uwagi. Próbują zapomnieć, pracując całymi dniami.
Jednak ja jeszcze nie wiedziałam, że ten jeden wieczór, obróci moje życie o 180 stopni...
CZYTASZ
Stolen Girl//Dylan O'Brien
Fanfiction"Jednak ja jeszcze nie wiedziałam, że ten jeden wieczór, obróci moje życie o 180 stopni..."