- Co się stało?- spytał z nie dowierzaniem Michael.
-Nie rozumiesz, że mam przed sobą znowu te durne naszyjniki. A jeden jest w krwi. Nie ma połowy pieniędzy w moim portfelu! Powiedz mi co jest grane!
- W krwi!!! Jak to w krwi?- wrzasnął.
- No nie wiem. Pytam się ciebie po raz kolejny, a ty ciągle nie chcesz mi powiedzieć.
- Angelika za chwilę tam będę, czekaj.
- Nie Michael, nie wstawaj...- powiedziałam i nagle usłyszałam głuchy dźwięk oraz odgłos jakby, coś spadło na podłogę.
- Michael!Michael...Jesteś tam?
Nie otrzymałam odpowiedzi.***Michael***
Gdy o tym się dowiedziałem natychmiast musiałem tam pójść. Musiałem być teraz przy niej. Ona mnie potrzebuje. Wstałem z łóżka szpitalnego i nagle dostałem ogromnego skurczu ręki a później poczułem ogromny ból. Rurki odczepiły się i spadlem na podłogę. Usłyszałem jeszcze tylko głosy pielęgniarki i zemdlałem.***Angelika***
Po około godzinie dostałam informację o sytuacji jaka zdążyła się w szpitalu. Okropnie się przestraszyłam i chciałam jeszcze raz spróbować pogadać z Michaelem, ale pielęgniarka stwierdziła, że nie jest jeszcze w odpowiednim stanie. Nie zadowoliła mnie ta odpowiedź, gdyż może on potrzebuje mojego wsparcia.
Odłożyłam telefon na miejsce i zauważyłam kartkę na telewizorze z jakimiś napisami. Podeszłam i przeczytałam.
Zapomniałaś o naszej umowie?
A po drugiej stronie było:
Nie mów tego glinom, bo dostaniesz jeszcze raz.
Następne parę godzin leżałam na kanapie i płakałam.Następny dzień
Boję się trochę i dzisiejszego dnia, i tego co się stało wczoraj. Za dużo razy mnie nie było żeby się pokazać w pracy. Myślę że naprawdę nie jestem do tego stworzona. Staram się, a jednak mi nie wychodzi. Okropne uczucie. I teraz pytanie co na to powie szef? On nie jest taki cichy i potulny, żeby mnie od tak przyjąć z powrotem na posadę. A tym bardziej nie zgodzi się na kolejne moje spóźnienia, które pewnie będą się zdarzały dość często. Jednak nie jestem taka ogarnięta jak inni. Nie lubię robić planów, wstawać o tej samej godzinie, jeść śniadanie ciągle wpychając w siebie te same płatki oraz chodzić tymi samymi drogami. Zmiany są potrzebne. I mimo tego, że nie mam zbytnich możliwości to w duchu wiem że coś się zmienia, powoli.
Mam ok. 10 minut drogi do pracy, więc akurat zdążę. Idę po chodniku i co 10 sekund przejeżdża obok mnie jakiś samochód. Ludzi jest nie wiele. Cisza to chyba zaleta tego regionu. Nagle zatrzymuje się na ławce i postanawiam sprawdzić jeszcze raz czy wszystko co potrzebne wzięłam. Zaglądam głęboko do plecaka i czuje coś co chropowatością przypomina muszle. Wyjmuje i widzę ten sam naszyjnik. Tak, to ta muszelka. Zaczęłam się zastanawiać skąd to się wzięło u mnie w torbie. Nie brałam tego z domu. Zostawiłam to w szafie razem z tym, który był u tej zmarłej pani i z tym całym w krwi.
- Ty suko!
Nagle usłyszałam donośny męski głos za mną.
- Ty suko! Co z naszą umową?- odezwał się ponownie.Odwróciłam się i ujrzałam tego samego faceta co groził mi ostatnio. Ten przybliżył się do mnie, szarpnął mnie za rękaw i popchnął na ziemię. Upadłam na chodnik i poczułam krew cieknącą z nosa.
- Nie pamiętasz naszej umowy przypadkiem? Twój stary ci nie powiedział?!- wrzasnął, a ja kompletnie nie wiedziałam o czym mówi i co się dzieje.
Podszedł do mnie i kopnął mnie w brzuch. Zawyłam z bólu. Teraz tylko leżałam i zwijałam się z bólu.
- A ten twój chłopak, niech się dowie co zrobił!- warknął- masz dwa dni i teraz nie żartuję! Rozumiesz?- kiwnęłam twierdząco głową, jak tylko mogłam. Facet kopnął mnie jeszcze raz, poczułam ogromny ból i poczułam się słabo. Zauważyłam tylko uciekających mężczyzn z moją torebką i wsiadających do czarnego auta. Położyłam swoją rękę na brzuchu i poczułam ostre ukłucie w palec. To były kawałki muszelki. Zemdlałam...
Przepraszam, za długą, BARDZO DŁUGĄ nie aktywność i nie pisanie.Mam mało czasu w tygodniu i dosyć nie dawno stwierdziłam, że muszę jednak dokończyć co zaczęłam. Zapowiadam książkę pisać do 20 rozdziału, więc dosyć nie dużo. Zapraszam też do czytania innej mojej książki ''Spotkania"- jest to raczej w formie ff.
Jeszcze raz przepraszam i zapraszam do czytania!
CZYTASZ
Oznaczenie
Mystery / ThrillerAngelika, dziewczyna z długami, bez rodziny, przyjaciół, pieniędzy, popadająca w depresje mieszka nad morzem i prawie cały czas tam spędza. Zresztą, tam właśnie pozna najważniejszą osobę w jej życiu i przeżyje najgorsze, najwspanialsze i ostatnie ch...