- Emmm, ile one kosztowały? - zapytałam niepewnie.
- Spokojnie, mogę wydawać pieniądze na co chcę. Fakt, do tanich nie należały, ale...
- Nie. - Nie pozwoliłam mu dokończyć. - Nie mogę tego przyjąć.
- Możesz.
- No dobrze, ale to ten pierwszy i ostatni raz.
Poszłam na górę, chciałam zobaczyć jeden pokój, którego jeszcze nie widziałam.
- Stój!
Za moimi plecami stał Dave.
- Nie wchodź. - Powiedział i przymknął drzwi. Lecz zauważyłam na stole coś przypominające pistolet, i jakieś pigułki. Wyglądały na tabletki na sen, lub coś apapo podobne. To było dziwne...
Na kolację zjadłam kanapki z czekoladą i herbatkę z miodem.
Przebrałam się w piżamę kigurumi jednorożca, wyjęłam z torby laptopa, i rozłożyłam się na łóżku, oglądając jakiś film. Nagle Skype się odezwał, Christy dzwoni.
- Hej mam nowinę!
- No dajesz.
- Podobno złapali kogoś, kto podszywa się pod Ciebie.
- Żartujesz! - Byłam zdruzgotana.
- Nie! Teraz siedzi w kiciu.
- Hmm... No nie wiem co o tym myśleć.
- Dobra jak czegoś jeszcze się dowiem, zadzwonię.
- Spoko, papa!
Oglądałam dalej film. Nagle światło zgasło.
- Kurna!
Usłyszałam głos Dave'a.
- Sprawdzę bezpieczniki. - Powiedział Dave.
No super! Burza za oknem, w domu zimno jak cholera, laptop zaraz się rozładuje, i ciemno jak w dupie! Wyszłam więc pochodzić po domu, aby mi się nie nudziło. Łaziłam jak jakiś niedojeb, w tą i z powrotem. Światło się zapaliło.
- Sytuacja opanowana. Chodźmy spać. - Powiedział Dave.
Poszłam do siebie do pokoju, zgasiłam lampkę, wyłączyłam laptopa, i poszłam spać. Nie mogłam zasnąć. Musiałam to wszystko sobie poukładać w głowie. Te drogie kolczyli, skąd miał hajs?! I ta sprawa, z tą facetką co się podemnie podszywa. To nie dawało mi spokoju, przez co, moje włosy znów stały się rude, poczochrane, w nie ładzie, a oczy stały mi się czerwone, a w środku nich płonął ogień, który sugerował, że coś zamierzam zrobić...I co miśqi ? ^-^
PODOBA SIĘ? (I tak tego nikt nie czyta.)
Caly ten rozdział pisałam na matmie, więc zrozumcie że jest krótki. I sry że tak rzadko wrzucam, ale wiadomo, nauka, i inne pierdoły. Polecam książki Pajv2003 Serdecznie dziękuję mojej bf Zuzi, za przeszkadzanie w pisaniu ksiazki, gdy ona rozwiązywał zadania z maty 😘😍*PYSIA*