8

698 29 5
                                    

3 miesiące później

W ciągu tych miesięcy oznajmiłam tacie w jakim jestem stanie. Jego reakcja nieźle mnie zaskoczyła bo zaczął panikować, a następnie zabrał mnie na zakupy. Po mimo moich sprzeciwień wreszcie uległam.
Próbowałam też skontaktować się z Louis'em jednak za każdym razem jak dzwoniłam, sekretarka mówiła że połączenie jest w tym momencie nie możliwe. Dziwne...

Chris i Marie także mi pomagają. Brzuszek zaczyna się lekko zaokrąglać, przyzwyczaiłam się do tego stanu. Do stanu, że zostanę mamą...

Nadal jestem za decyzją oddania dziecka, do domu dziecka. Taty i Chrisa jeszcze o tym nie uświadomiłam. Przyjaciel uparł się także, że zamieszka z nami w razie czego. Jako jedyny on ma samochód oraz prawo jazdy. Na początku się nie zgadzałam, ale uległam.

O 3:30 am się obudziłam z ochotą na truskawki. Wstałam z łóżka i podreptałam do salonu gdzie spał Chris.

- Chris, Chris.. - lekko szturchnęłam chłopakiem, a on się obudził. - Mam ochotę na truskawki.

- Co? Która godzina? - sennym głosem spytał. Powiadomiłam go o godzinie, a chłopak wstał i mruknął, że wróci za pół godziny.
Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor.

Po czasie do domu wrócił Chris z moimi truskawkami. Szczęśliwa pocałowałam go w polik.

- Kocham Cię. - westchnął Chris. A mnie wręcz zamurowało.




201 słów :'))))

Ktoś to w ogóle czyta? Niby te 180 wyświetleń jest, ale czuję się jakbym pisała sama dla siebie. Eh, trudne początki :')

Może zrobimy tak, że za 5 gwiazdek i 2 komentarze dodam kolejny rozdział? :D

Kocham, xx

Setback | Louis TomlinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz