Przebłysk

50 3 2
                                    

Przytworzył lekko oczy. Nie zdziwił się, gdy zobaczył tylko wnętrze swojego małego pokoiku. Mimo że tak naprawdę był przerażony, starał się to ukrywać. Drżącą ręką niepewnie podniósł leżącą obok niego potłuczoną ramkę ze zdjęciem jakiejś kobiety. Przejechał dłonią po potłuczonej szybce i zapewne zyskał kilka kolejnych zadrapań, chociaż miał ich już masę. Na rękach, nogach, praktycznie na całym ciele. Większych, czy mniejszych. Z niektórych pozostał już tylko strup, a niektóre były całkiem świeże. A teraz ona pomagała wytrzymywać mu ból. Patrząc na nią zapominał o wszystkim co realne. Czuł tylko błogi spokój. Nagle coś wyrwało go z transu. Trzask szuflady. "Znowu coś wyciągnął." Odruchowo już wsunął obraz w poszewkę poduszki, zsunął się cicho z łóżka i równie umiejętnie podbiegł do szafy. Wcisnął się do niej cały i delikatnie zamknął drzwiczki.
-Ethan! Ethan, co to ma znaczyć?! Miałeś się grzecznie bawić w pokoju! Gdzie jesteś?!
Był tam. W progu pokoju stał dość umięśniony mężczyzna z dość dużym nożem w ręku. Swoim wzrokiem przepełnionym nienawiścią i alkoholem obrzucił pokoik spojrzeniem. Szukał młodego chłopca, ale był zbyt pijany, żeby wszczynać jakieś dokładniejsze poszukiwania tego, który był w szafie, praktycznie na wyciągnięcie ręki. "Głupi myśli, że tak łatwo mnie dopadnie, ale bardzo się myli," Pomyślał, lecz chyba w złą godzinę, bo pijak nagle podszedł do łóżka. "Nie znajdzie go. Zbyt dobrze schowałem..." Ale on już wbił nóż w poduszkę, z której wystawała ramka z uśmiechniętą kobiecą twarzą.
-Nie ma już jej! Haha! Teraz jestem ja! Słyszysz?!
"Aż zbyt dobrze..." Oprawca rozerwał całą poszewkę, przy okazji doszczętnie niszcząc ramkę ze zdjęciem. Jedyne światełko Ethana. Jedyną rzecz, która w jakikolwiek sposób dawała mu życie... i nadzieję, którą w tym momencie stracił. Nie zważając na konsekwencje nastoletni chłopak pchnął głośno drzwi szafy i stanął twarzął w twarz z uzbrojonym w nóż pijakiem.

//Witam w kolejnym opowiadaniu ;) Ostrzegam, że to tylko wstępny zarys rozdziału, który na pewno będzie mocno zmieniony. Liczę na jakieś sugestie czy krytykę w komentarzach :)

Był Sam...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz