Szliśmy tak z dwie godziny i wreszcie dotarliśmy.
-To co zaczynamy?- odezwał się Kakashi.
-No jasne!
Było ciężko. Mężczyzna był zdziwiony tym co potrafisz. Cały czas ciebie obserwował. Tobie to nie przeszkadzało choć było to trochę irytujące. Zrobiliście sto pompek, pięćdziesiąt brzuszków oraz dziesięć przysiadów. Zrobiło się bardzo późno więc postanowiliście wracać.
-Odprowadzić cię?- zapytał.
-Nie musisz.
-No proszę!
Kakashi cały czas nalegał. Trochę cię to zdenerwowało więc się zgodziłaś.
Szliście tak bez słowa.
-----Time skip-----
Byliście już pod twoim domem.
-Dziękuję, że mnie odprowadziłeś.
-Nie ma za co.. Mógł bym.. wejść?
-Nie.
-No proszę cię! Na chwilę!- błagał Jōnin.
-Niech ci będzie.- powiedziałaś ze złością.
Poszłaś zaparzyć herbatę a w tym czasie mężczyzna czytał to swoje "romansidło". Przez chwilę była cisza lecz Jōnin zapytał:
-Jesteś na mnie zła..?
-Nie, poprostu trochę się zdenerwowałam..
Srebrnowłosy zamknął książkę, podszedł do ciebie i przytulił tak mocno, że brakowało ci powietrza..
-Przepraszam cię..- rzekł.
-Nic się przecież nie stało.- wydusiłaś.
-Przecież wiem, że się na mnie wkurzyłaś, bo cię denerwuję..
-Nie prawda.
W tym momencie odwróciłaś się do niego twarzą i wtuliłaś się w jego kamizelkę. Przypomniało ci się jak twoi rodzice zginęli. Nie chciałaś żeby Jōnin zobaczył jak płaczesz..
-Coś się stało?- zapytał.
-Nie nic.. Poprostu coś sobie przypomniałam..
Mężczyzna włożył rękę w twoje piękne [długość], [kolor] włosy oraz pocałował cię w czoło.
-Czy mógł bym u ciebie nocować..?
Zdziwiłaś się lecz pomyślałaś, że zrobi ci się weselej.
-Niech będzie, pozwolę ci.
Uśmiechnął się do siebie z zamkniętymi oczami.
-To ja pójdę sobie zrobić kąpiel.- odrzekłaś.
-Dotrzymać ci towarzystwa?
Przez chwilę myślałaś co powiedzieć.
-Eee..
-Jak nie chcesz to powiedz.
-Nie chcę.
Poszłaś po piżamę i bieliznę.
-----Time skip-----
Siedziałaś po szyję w gorącej wodzie i pianie lecz nagle usłyszałaś pukanie do drzwi od łazienki.
-[imię] mógł bym na chwilę wejść?
-A po co?
-Tylko na chwilę! Nie po to by cię podglądać!
Zastanowiłaś się i w końcu zpytałaś:
-Szukasz swojej książki?
-Emm.. Skąd wiedziałaś..?
-Bo jest tutaj.
*Mył ręce i pewnie nie wziął*-pomyślałaś.
-Dobra niech ci będzie.
W momencie gdy wszedł Kakashi zarumieniłaś się lekko nawet jak byłaś po szyję w pianie to byłaś bez bielizny. Kakashi spojrzał ci na twarz i się zarumienił. Szybko wziął książkę i próbował wyjść z łazienki gdy ty chwyciłaś go za nadgarstek i zapytałaś:
-Chcesz dotrzymać mi towarzystwa?
Jōnin przez chwilę się zastanawiał zarumieniony i zamyślony tym co może się wydarzyć.
-Ok.-odparł zachwycony.
Usiadł i oparł się o ścianę, otworzył książkę i zaczął czytać.
-Ciekawa jest chociaż ta książka?
-Nawet nie wiesz jak bardzo.
-A dał byś przeczytać?
-Nie, to nie dla ciebie.
-Dlaczego? Jestem przecież pełnoletnia!-krzyknęłaś.
-Tą książkę czytają tylko mężczyźni.- odparł Jōnin.
-Szkoda, jestem jej ciekawa..
Znów zapadła cisza. W końcu odparł:
-Jutro czeka ciebie ciężki dzień.
-Wiem to. A tak w ogóle to mógł byś wyjść na chwilę z łazienki albo chociaż odwrócić się i nie patrzeć, bo chcę już wyjść?
Jōnin odwrócił się. W mgnieniu oka byłaś już ubrana w piżamę.
-----Time skip-----
Zpuściłaś wodę z wanny i wyszliście z łazienki. Poszliście do sypialni (jak kolwiek to brzzmi XD).
*wreszcie mogę iść spać*- pomyślałaś i położyłaś się na łóżko. Srebrnowłosy spał na podłodze.
-----Time skip-----
Jest już pierwsza w nocy a ty nie mogłaś zasnąć. Nagle usłyszałaś:
-[imię] śpisz?- szepnął.
-Nie a co?
-Mogę się koło ciebie położyć..?
Miałaś mu odpowiedzieć, że nie lecz poczułaś jak kładzie się na łóżku i przytula cię bardzo mocno. Poczułaś ciepło i siłę mężczyzny.
-Zostaniesz moją..- usłyszałaś szept.
Już myślałaś, że powie dziewczyną lecz powiedział...:
-Czy zostaniesz moją przyjaciółką taką od serca..?
Wtedy odwróciłaś się do faceta twarzą i powiedzałaś szeptem:
-Tak.
Jōnin uśmiechnął się z zamkniętymi oczami i ucałował cię w czoło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od autorki
Myślę, że się wam podoba xD jak masz jakieś uwagi lub coś co chcesz w następnym rozdziale to powiedz w komentarzu :) ps. Szaleje każdy kolejny rozdział będzie miał więcej słow XD ten ma 648 XD
CZYTASZ
Kakashi X Reader
FanfictionPrzybywasz do Konohy po długiej podróży. Nagle spotykasz osobę z którą byłaś bardzo zżyta. Czy po tylu latach spotkanie się w twojej ojczystej wiosce może zapoczątkować nowy rozdział w twoim życiu. Czy srebrnowłosy skradnie twoje serce? Czy to oznac...