Kuroo i Bokuto pojechali na studia razem, na drugi koniec Japonii. Oczywiście, Bokuto nie chciał stracić kontaktu z Akaashim — starał się codziennie do niego dzwonić i przynajmniej trzy razy w tygodniu rozmawiać z nim przez skype. Problemem było to, że Akaashi zawsze był koszmarnie zmęczony — wywijał się treningami, nauką, dosłownie wszystkim, bo nie chciał żeby Bokuto się o niego martwił.
I to naprawdę, naprawdę bolało Bokuto, dlatego Kuroo — w ramach jakiegokolwiek poprawy humoru — przy okazji każdej emo sesji Kou robił mu ciepłą herbatę i ciągnął, żeby oglądać jakieś głupie filmy na internecie.

CZYTASZ
✔ haikyuu!! headcanons
FanfictionDużo jest tłumaczonych z różnych miejsc w sieci, niektóre są stworzone przeze mnie. » najwyższe notowanie - 35 miejsce w kategorii fanfiction, 16.06.2016 » najwyższe notowanie - 25 miejsce w kategorii fanfiction, 17.06.2016