Hermiona szybko wybiegła wieczorem z pracy padał deszcz a ona nie miała parasola na szczęście mieszkała nie daleko w pięknej starej kamienicy. Weszła do klatki cała mokra otworzyła drzwi i weszła u jej nóg ukazał się Krzywołap ocierający się o jej nogi.
- Dobrze że cię mam - pogłaskała go po głowie a on zamruczał
- Głodny - dodała i poszła otworzyć dla niego puszkę pobiegł za nią i wskoczył na blat patrząc na to co robi.
Hermiona nakarmiła go i poszła pod prysznic , należała jej się taka ciepła kąpiel.
(Mieszkanie tak wyglądało)
CZYTASZ
Czy Miłość Zawsze Jest Taka Skomplikowana ?
FanfictionHermiona po wojnie poszła do szkoły aby ukończyć nauke , chłopcy zaś poszli w swoją strone. Potym stracili taki kontakt i odalili się od siebie Hermione to bolało szczególnie ze względu że nawet kochała Rona ale jakoś ukrył to w sobie i zapomniała a...