first

153 11 2
                                    

Tak zaczęła się nasza przyjaźń z Crystal - szczupłą brunetką. Przyjaźń od wspólnego wroga? why not.

- HOLLAND! - usłyszałam pisk Crystal. Przetarłam oczy i powoli wygrzebałam się z łóżka.

- Czego drzesz jape, jest 8 rano!

- BO TU JEST PAJĄK! - kiedy przetworzyłam w głowie co powiedziała, wydając z siebie krzyk pomieszany z chrypą wlazłam na łóżko.

- ZABIJ TO!

- ALE JA SIĘ BOJĘ! - krzyknęła brunetka.
Przez chwilę myślałam co zrobić.

- Wiem! - zbiegłam z łóżka i pobiegłam do pokoju. Znalazłam telefon i wybrałam odpowiedni numer.

Pierwszy sygnał...Drugi sygnał...Trzeci...

- Daniel?! - darłam się do słuchawki. Daniel Sharman to nasz najlepszy przyjaciel. Poznaliśmy się zaledwie w wieku 3 lat, podczas zabawy w piaskownicy, gdzie wysypał mi wiaderko piasku na głowę. Nieźle nasrane w bani miał. W sumie nadal ma. Crystal oczywiście dołączyła do nas później.

-Co się drzesz, jest 8 rano!

Uśmiechnęłam się, przypominając sobie jak chwilę temu sama krzyknęłam coś podobnego do Crystal.

- Natychmiast podnoś dupę z łóżka i złaź na dół! - Dan mieszkał 2 piętra nad nami.

- Zaraz będę - powiedział po czym się rozłączył. Po 3 minutach wbiegł co prawda zaspany ale też zdyszany. - Co się dzieje? - spojrzał na przestraszoną Crystal kucającą na blacie kuchennym.

- TU JEST PAJĄK! - Reed dalej krzyczała, ona bała się pająków bardziej niż ja co wciąż uważam za nieosiągalne,ponieważ to ja tu się boję wiecznie wszystkiego.

- I TYLKO PO TO MNIE BUDZIŁAŚ?! - zwrócił się do mnie. Czy w tym pokoju nie może obejść się bez krzyków? Uśmiechnęłam się niewinnie, a on wziął gazetę i uderzył w podłogę, na której koczował intruz. Crystal zeszła z blatu i rzuciła się na jego szyję krzycząc przy tym jaki jest cudowny.

Sharman postanowił zostać u nas, więc zrobiłam popcorn i położyliśmy się na kanapie. Akurat w telewizji leciał maraton American Horror Story.

- Nie lubię Lady Gagi, jest taka brzydka. - powiedziałam z buzią pełną popcornu.

- No proszę jednak macie jednak jakieś podobieństwa. - spojrzałam na niego morderczym wzrokiem. Dyskretnie chwyciłam poduszkę leżącą koło mnie i rzuciłam się na chłopaka.

Po skończonej wojnie na poduszki pooglądaliśmy jeszcze jakieś 2 godziny i Daniel się zbierał, ponieważ wieczorem miał przyjechać jego stary znajomy.Miał zamieszkać razem z Sharmanem w pokoju. Jesteśmy w akademiku w Nowym York'u już kilka dni, ponieważ miałyśmy dosyć już przebywania w Londynie i patrzenia na te wszystkie fałszywe mordy. Jutro już był nasz pierwszy dzień. Tak dokładniej to mój i Crystal, bo Daniel jest już na trzecim roku. Miejmy nadzieję, że pozna nas z jakimś przystojniakiem. Opowiadał nam o swojej 'elicie', podobno są najpopularniejsi w szkole i każdy chciałby być jednym z nich. PODOBNO.

- Wstawaj bo dziś nasz pierwszy dzień! - Reed jeździła moim łóżkiem po całym pokoju. Skąd ona do cholery ma tyle siły?! A no tak.. To łóżko ma kółka.

- Już już. - wygramoliłam się i powędrowałam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i pomalowałam się. Wyszłam w samym ręczniku śpiewając. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czarną spódniczkę w różowe kwiatki i czarną bokserkę. Na wieszak zaniosłam oczywiście czarną skórzaną ramoneskę.

#allblack

Wróciłam do łazienki, gdzie wysuszyłam włosy, wyprostowałam i ubrałam się. Wyszłam z niej  i usiadłam przy stole, na którym stały pancakes'y. Uśmiechnęłam się i zaczęłam wsuwać. Będąc w trakcie jedzenia no naszego pokoju wszedł Daniel z jakimś gościem.

- Jestem suki! - krzyknął Daniel rozkładając ręce jak Jezus - i mój współlokator!

Podszedł do mnie i pocałował w czoło, po czym skierował się do kuchni, w której stała Crystal. Kiedy parzyła herbatę objął ją w od tyłu w pasie i pocałował ją w policzek. Przełknęłam wszystko co miałam w buzi i podeszłam do nowego znajomego i wyciągnęłam rękę w jego stronę.

- Jestem Holland. - uśmiechnęłam się do niego przyjaźnie.

- Colton. - odwzajemnił uśmiech.

***

Mamy rozdział 1!

następny w sobotę

buzi

/G.

I Wanna be yours | Dylan O'Brien ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz