Jeff namówił mnie do...

27 0 0
                                    


Dzisiaj był 1 dzień szkoły (taki jak dawniej )
Po szkole poszłam do Jeffa .
Poszliśmy do jego ulubionego lasu ;często tam przebywał , dużo osób tam zgineło ;
Tam zobaczył około 10 letnią dziewczynke , dał mi nóż i powiedział
"Zabij ją "
-nie zabije bez bronnej dziewczynki
-Będzie dobrze niedługo się przezwyczajisz ,kiedyś miałem jeszcze wyrzuty ale już mi przeszło
-Ale ja bie moge , czemu ,co ona ci zrobiła
-poprostu zabij
-nie moge
-Jeżeli mnie koffasz to zabijesz
-hmmm... No dobra
Zawołałam
-hey dziewczynkl zaczekaj
-o co chodzi ?
I nagle dźgnełam ją nożem w plecy , upadła na ziemie krzycząc NIE DLACZEGO MI TO ZRO...
Nawet nie dokończyła.
Jeff:
-jestem z ciebie dumny
-nie czuje się z tym dobrze
-Już kolejnym razę nie będziesz mieć wyrzutów
-ale ja nie chce kolejnego razu
-potem o tym pogadamy
Dobra teraz zabiore cie na lody
- okej chodzmy
Doszliśmy do budki
Poprosze dwa lody tróskawkowe
Proszę dla pana i dla pięknej pani .
Dzięki
Poszliśmy do parku , uśedliśmy na ławce i porozmawialiśmy
Była już 22:00 odprowadził mnie do domu , pocałował mnie na dobranoc i poszedł .

---------------------------------------dzieki za czytanie polecam instagram 1x_sandra_x1 sorki że nie pisze rozdziałów ale nie mam czasu
Bay

Rozdział 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz