Dary Aniołów Miasto Kości

Kryjówka Wampirów

W sklepie Luke nigdy nie byłam,zauważyliśmy dziwne drzwi a na nich zadrapania,postanowiliśmy tam wejść.Luke siedział przywiązany do krzesła a demony się nad nim znęcały chcieli się dowiedzieć gdzie moja mama ukryła kielich,ale im nie powiedział... jednak wypowiedział słowa które mnie bardzo zabolały "Myślisz ze mi na nich zależy ?"
"Musze niańczyc jej córeczkę"~Luke
Nigdy nie myślałam ze mógłby nam coś takego zrobić przecież miałam tylko jego mame i Simon,po chwili przewróciłam przypadkiem książki z półki za którą byliśmy z Jace,nagle demony chciały nas zabić ale Jace kazał mi uciekać a on ich zatrzymał w jakiś sposób.
Poszliśmy do jakiegoś zamku,przynajmniej ja tak mogę to określić na pierwszy rzut oka,mieszkały tam nocni łowcy demonów. Razem z Simonem byliśmy bezpieczni,odrazu gdy weszliśmy straciłam przytomność przez ugryzienie demona,obudziłam się po paru godzinach w pomieszczeniu rannych miałam na ręce wytatuowany symbol który ma każdy z łowców. Zdałam sobie sprawę że mama nie mówiła mi wszystkiego,chodziło to o moje bezpieczeństwo. Issabel dała mi ubrania w które się przebrałam,zauważyłam jak Jace na mnie patrzył,a nawet i Alec ale to nie było to samo Jace z zauroczeniem a Alec z nienawiścią było wiadome ze był zazdrosny o Jace ale nie przejmowałam się tym zbyt bardzo.
Nadszedł dzień w którym poszliśmy do klubu ja,Jace,Alec,Issabel i Simon byłam ubrana w mini spidniczke ponieważ Magnus chciał ze mna rozmawiać o mojej mamie i opowiedzieć mi jakie było moje dzieciństwo. Gdy rozmawialiśmy byłam przerażona bo w końcu dowiedziałam się prawdę ze moja własna mama była nocnym łowcą i że ja nim też jestem i moim zadaniem jest odnaleźć kielich i mamę .
Simon i Issabel byli przy barze jeden z wampirów dolał mu płyn który powoduje duszenie się Issabel panikowała bo w ostatniej sekundzie zobaczyła ze to wypił.Nagle Jace mnie zawołał ze porwali Simona więc wszyscy wybieglismy i poszliśmy do kościoła,to było dziwne bo niby po co przyszliśmy tu a nie po Simona, Jace mi wszystko wytłumaczył ze pod podłogą kościoła jest broń
~W każdym kościele znajdziesz to
miecze,scyzoryki,pistolety,karabiny ...
Dał mi pistolet na wampiry zrobiłam dziwna minę bo nie wiedziałam jak go używać w gorszych chwilach gdy pójdziemy szukać Simona . Gdy on mnie obiął Alec był potwornie zły bo podobał mu się Jace,a ja podobałam się jemu,udaliśmy się do kryjówki wampirów Issabel mówiła czy to jest dobry pomysł,ale musieliśmy tam wejść skoro jest tam mój przyjaciel.