Łowcy Arkan zostali założeni by wyplenić skazę tego świata - magów. Wielka Wojna Magów objęła wielki obszar Artheyi. Królowie jednoczyli się po to by wbijać sobie nawzajem noże w plecy. Przez aurę magii chaosu oraz zniszczenia dokonane przez wir wojny, bracia stawali się wrogami, a zwykli ludzie mordowali się nawzajem, myśląc że zabijają magów. W końcu, gdy wojna była u kresu, garstka paladynów założyła grupę rycerzy którzy tropią i zabijają magów, grupę rycerzy którzy oczyszczą świat z plagi - grupę rycerzy zwaną Łowcami Arkan.
~~~~~~~~~~~~~©~~~~~~~~~~~~~~- Widzisz tu kogoś obiecującego? - Spytał starszy.
- Chyba nie... - Odpowiedziała młodsza.
- Dziwne... Zwykle ustawia się przed nami kolejka kandydatów... - Wymamrotał starszy.
Zawsze było tak że Arkana tylko pojawiały się w Shevermoon - stolicy Artheyi - aby przy ich straganie stała duża grupa kandydatów na rycerza. Starszy Arkan, Theo, poczuł ukłucie w okolicy pasa. Odwrócił się i ujrzał młodego chłopaka z jego sakiewką w ręku. Nastroszył brwi, złapał chłopaka za ramię i zwrócił się do swojej towarzyszki.
- Mam złodziejaszka. - Powiedział srogim lecz dalej majestatycznym tonem.
- A ja mam wymyśloną karę - powiedziała rozbawiona sytuacją Deresa.
Chłopak patrzał się na nich wzrokiem zbitego szczeniaka. Oboje wyglądali na hardych więc spodziewał się kary śmierci lub ciężkich robót. Jedyna rzecz jaką mógł wymamrotać to:
- Co teraz...
CZYTASZ
Łowcy Magów ([Remont])
Fantasía"Ogień zwalczaj ogniem, a magów zwalczaj Arkanami" - Porucznik Arkan, Deresa Artheya to świat polityki, magii i wojen. Niektórzy ludzie rodzą się z niezwykłym darem, który ujawnia się w wieku 14 lat. Potrafią tkać ogień i wodę, zmieniać ludzi w żywe...