Nic ci do tego ...

16 0 0
                                    


Bajladno i te sprawy. Jakoś około godziny jedenastej wyszłam na taras, by zaczerpnąć świeżego powietrza, a tam kto? Mój Kacper i Bijons. Już miałam lecieć jak strzała, by rozgonić to całe towarzystwo. No bo co? Ona ma się kręcić obok mojego Kacpra? Takiego wała. Ale niczym Malanowski i Partnerzy poczekałąm chwilę na rozwój akcji. Byłam ciekawa, co ona chce od mojego chłopaka. Usiadłam na krześle, które znajdowało się za jakąś megawystrzałowa furą.

- Jak tam Kacperku się bawimy? – zpaytała, odpalając papierosa – Widzę, że ładna ta Twoja Kasia. Szczęśliwi jesteście?

- A co Cię to obchodzi tępa dzido.. – pomyślalam sobie.

- Nic Ci do tego – odpowiedział.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 30, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jeden pistolet dwa naboje i nas dwoje ...To już koniecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz