Sugawara x Reader

2.9K 195 30
                                    

Spotykałaś się z Koushi'm już od drugiego miesiąca edukacji w placówce Karasuno. Zostałaś jego dziewczyną na samym początku drugiego roku. Obecnie oboje byliście w klasie 3-4, martwiłaś się dosyć o jego wyniki ponieważ nadal zajmował się siatkówką, ale wiedziałaś, że nie byłby sobą gdyby nie uprawiał tego sportu, więc nie robiłaś mu żadnych wyrzutów sumienia. Spędzaliście ze sobą mnóstwo czasu, nawet towarzyszył Ci podczas wizyty w sklepie zoologicznym, gdzie kupiłaś sobie pięknego goldena retrievera, którego nazwałaś [dowolne imię dla pieska >.<]

Ponieważ dzisiaj twoi rodzice wyjechali w delegacji zaprosiłaś do siebie swojego chłopaka, zgodził się nie chcąc abyś siedziała w domu sama.
Właśnie staliście w kuchni zastanawiając się, co zrobicie na kolację. Po dłuższych rozmowach i negocjacjach, ustaliliście, że zrobicie wspólnymi siłami pizzę.
-Dwie łyżeczki proszku do pieczenia.-powiedział białowłosy, miał on czytać przepis natomiast Ty miałaś zająć się składnikami. Wobec czego w misce na ciasto wylądowały dwie łyżeczki proszku do pieczenia.
-Już.-stwierdziłaś spoglądając na swojego chłopaka
-Jedna trzecia szklanki oleju.-odezwał się Koushi. Wobec czego zapełniłaś w jednej trzeciej szklankę olejem, następnie wlałaś jej zawartość do miski na ciasto.
-Gotowe.-stwierdziłaś przewracając oczami. Zaczynałaś się już nudzić monotonnym mieszaniem składników.

-Teraz dwie szklanki mąki.-powiedział Sugawara, zmarszczyłaś brwi, otworzyłaś jedną z dolnych szafek, ukucnęłaś przy niej i chwyciłaś opakowanie mąki. Przez głowę przeszła Ci bardzo złośliwa ale jednak wydająca się zabawna myśl.

Otworzyłaś opakowanie mąki, chwyciłaś jej garstkę i zamachnęłaś się w stronę Koushi'ego.
-Co dalej?-spytałaś niewinnym głosem. Białowłosy przetarł twarz dłońmi.

-Mleko.-stwierdził spokojnym głosem, otworzył lodówkę i wyjął z niej kartonik mleka, podszedł do Ciebie i wylał Ci jego resztkę na głowę. Zamknęłaś oczy następnie przetarłaś je rękawami swetra, który miałaś akurat na sobie.
-Nieładnie.-pisnęłaś wpatrując się w jego brązowe oczy.

-Sama to zaczęłaś.-stwierdził następnie zaczął Cię łaskotać, już po chwili tarzałaś się po podłodze śmiejąc się jednocześnie, natomiast on cały czas Cię łaskotał. W pewnym momencie leżałaś na podłodze, on siedział na Tobie okrakiem, wasze twarze dzieliły z trzy centymetry. oboje się zarumieniliście. Sugawara złączył wasze wargi w delikatnym pocałunku, postanowiłaś mu jednak pokazać, że nie jesteś z porcelany, jak mu się wydaje więc pogłębiłaś ten pocałunek, po chwili oderwaliście się od siebie, białowłosy spojrzał na Ciebie pytająco zaś Ty przytaknęłaś, abyście kontynuowali.
Sugawara znowu zaczął Cię całować, jego dłonie wylądowały pod twoją bluzką i zaczęły penetrować skórę twojego brzucha. Zarzuciłaś swoje ręce na barki Koushi'ego.

Nagle do kuchni szczekając radośnie wpadł twój pupil, [dowolne imię dla pieska znowu], zupełnie zaskoczeni tym oderwaliście się od siebie, zepchnęłaś z siebie białowłosegowięc w rezultacie, upadł z hukiem na podłogę tuż obok Ciebie.

-Naprawdę [dowolne imię dla psa]? Musiałeś/Musiałaś akurat teraz?-spytałaś przewracając oczami. Spojrzałaś na Sugawarę, rumieńce na jego twarzy były jeszcze bardziej widoczne niż wcześniej, z resztą na twojej też. 
-Chodź, wyjdziemy z nim na spacer i zamówimy pizzę.-stwierdził białowłosy. Niechętnie ale przytaknęłaś....

--------------------------------------

Mam nadzieję, że Sugawara-san nie wyszedł mi OOC... Q.Q
Jeśli tak to z góry przepraszam. T-T

One Shots [Haikyuu] PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz