Pov Alice
Wyszłam na miasto z moją szarą fiszką. Kocham ją. Włączyłam swoją playlistę i ruszyłam. Po kilku minutach jazdy poczułam ból swoich pośladków. Na kogoś musiałam wpaść.
-Może uważaj jak idziesz idioto?- powiedziałam. Otworzyłam oczy i się przeraziłam. Przede mną stał mega przystojny chłopak. Miał brązowe włosy i tego samego koloru oczy.
-Przepraszam, zagapiłem się.- podał mi swą rękę
Pov Leo
Szedłem ulicą nagrywając coś na snapa. Po chwili zauważyłem dziewczynę która upadła przeze mnie na fiszce. Była mega piękna. Miała blond włosy oraz niebieskie oczy. Odrazu przeprosiłem i podałem jej rękę.
-Dam sobie radę.
-Ok. Jestem Leo, a ty?
-Alice. Przepraszam, że cie tak nazwałam.
-Nic się nie stało. Nigdy cie tu nie widziałem, przeprowadziłaś się?
-Tak, jakoś dwa dni temu. Wcześniej mieszkałam w Polsce, ale mama dostała tu jakąś prace, i poznała tu jakiegoś mężczyznę.
-To chodź. Oprowadzę cię.
Pov Alice
Zaproponował mi, że oprowadzi mnie po Port Talbot. Oczywiście zgodziłam się. Ciągle czułam jego wzrok. Gdy tylko na mnie spojrzał, rozpływałam się. Alice! Ogarnij się! On na pewno ma dziewczynę z którą nie masz szans!
-Leo, muszę się już zbierać. Obiecałam mamie, że będę przed 19.
-Odprowadzę cię.
Po 20 minutach byliśmy już pod moim domem. Wymieniliśmy się numerami, pożegnaliśmy się. Weszłam do domu.
-Mamoo! Jestem!-Wykrzyczałam.
-Córcia, chodź do salonu.
Zdjęłam swoje superstary, odłożyłam fiszkę i poszłam do miejsca wyznaczonego przez rodzicielkę. Zobaczyłam przystojnego mężczyznę z jeszcze przystojniejszym synem. Podali mi rękę i przedstawili się. Okazało się, że ten mężczyzna będzie moim tatą, a jego syn Charile moim bratem. Poszliśmy do mojego pokoju.
-To jak tam nowa sister?- uśmiechnął się.
-Zawsze chciałam mieć starszego brata.
-A ja młodszą siostrę.
Nagle napisał do mnie Leo.
Leoś💪: Hejcia, co robi moja Alice?
Ja: Od kiedy twoja? XDD Gada ze swoim nowym starszym bratem, a mój Leondre? ^^
Leoś💪: Piszę z piękną księżniczką. ^^ Jak to nowym starszym bratem?
Ja: Przyszedł chłopak mamy z synem, i od dziś mam brata i tatę. :D
Leoś💪: Jak się nazywa?
Ja: Charile Lenehan ^^
Leoś💪: Serio?
Ja: Tak, a coś się stało?
Leo💪: To mój przyjaciel :)
Ja: Ooo ^^ Ej, ja muszę kończyć, pizza przyjechała. <3 Paaa
Leoś💪: Oddaj trochę *.* Do jutra!
Z kim tak piszesz?-Zapytał mnie mój brat.
-Z Leo, twoim przyjacielem.
-Skąd się znacie?
-Wjechałam dziś na niego na fiszce, a potem oprowadził mnie po mieście.
Nie odpowiedział, tylko kiwnął głową. Zeszliśmy na doł na pizze. Zjadłam 2 kawałki i poszłam się umyć. Wytarłam ciało, ubrałam bieliznę, długą szarą koszulę do kolan, a potem weszłam do pokoju.
-Co ty tu robisz?-Zapytałam Charilego.
-Z 3 dni będę jeszcze musiał tu spać. Potem będę mieć swój pokój.
-Czyli będziemy razem mieszkać?
-Tak.
Oboje uśmiechneliśmy się do siebie i poszliśmy spać.
Hejka! Jest to mój pierwszy rozdział i ogólnie pierwsza moja "przygoda" z wattpadem. Próbowałam oczywiście kiedyś pisać ale wychodziło do dupy. Teraz jestem całkiem zadowolona 8))
