1.3

44.3K 2K 504
                                    

3

ASHTON

Przenoszę wzrok z twarzy dziewczyny na prawie pustą butelkę, którą trzyma, po czym patrzę na swoją bluzę. I znowu na brunetkę.

- Czy ty wiesz, co właśnie, kurwa, zrobiłaś? – cedzę przez zaciśnięte zęby. Dostrzegam w jej oczach strach. W duchu się uśmiecham.

- Ja przepraszam, nie chciałam – mówi, spuszczając wzrok na plamę na bluzie.

- Oczywiście, że nie. – Patrzę na nią lodowato. – Ale będziesz chciała ją wyprać.

Przenosi swoje spojrzenie ponownie na mnie i marszczy brwi.

- To tylko woda.

- Nie obchodzi mnie to. – Wzruszam ramionami, po czym przeciągam bluzę przez głowę. Doskonale zdając sobie sprawę, że koszulka pod spodem podniosła się, ukazując mięśnie brzucha. Spoglądam na dziewczynę, stoi z szeroko otwartą buzią. – Zamknij buzię, bo jeszcze ci coś tam wleci. Czekam do jutra. – Rzucam jej bluzę i nie mówiąc nic więcej obchodzę ją, ruszając do klasy.

JESS

- Proszę powiedz, że to się nie stało – jęczę żałośnie, odwracając się do Charli.

- Chciałabym. – Dziewczyna patrzy na mnie ze współczuciem. – Byłoby dużo lepiej, gdybyście spotkali się w innych okolicznościach. Albo wcale.

- Trafiłam na postrach szkoły? – Patrzę jak szatynka kiwa głową. – Wspaniale.

- I co teraz zrobisz?

- Wypiorę mu tą cholerną bluzę i ją oddam. Może da mi spokój.

Dziewczyna parsknęła kręcąc głową i pociągnęła mnie w stronę sali.

Ruszyłam sama do stołówki, bo Charlie miała jakieś zebranie z samorządu. Weszłam do środka i podeszłam do lady. Wybrałam tosty i sok pomarańczowy, zapłaciłam i przyjrzałam się, szukając wolnego miejsca. Z kąta pomieszczenia machała do mnie Sara. Zauważyłam, że cała czwórka siedzi razem. Uśmiechnęłam się i szybko do nich podeszłam. Dziewczyna zrobiła mi miejsce między sobą a Thomasem, który zarzucił mi rękę na ramiona jak tylko usiadłam.

- Cześć – przywitałam się, posyłając im uśmiech.

- Cześć mała, jak tam? – zapytał Tom pochylając się w moją stronę.

- Nie najgorzej. – Wzruszyłam ramionami.

- Nikt ci się nie naprzykrzał?

- Jak coś to go wyprostujemy. – Uśmiechnął się figlarnie Olivier.

Od razu w mojej głowie pojawił się obraz brązowych tęczówek. Szara bluza na dnie plecaka nagle zrobiła się cięższa.

- Niee – odpowiedziałam z wahaniem. Przecież to nic takiego, pomyślałam.

- Jak lekcje? Poznałaś kogoś? – dopytywał Thomas.

- Jezu, Jess, nie czujesz się jak na przesłuchaniu? – odezwała się Aubrey.

- A ty co, znowu okres masz? Trzeci raz w miesiącu? – odpyskował Tom. Dziewczyna spojrzała na niego gniewnie.

- Lekcje w porządku – rzuciłam szybko, nie dopuszczając do dalszej sprzeczki. Sara popatrzyła na mnie z wdzięcznością. – Złapałam kontakt z jedną dziewczyną, Charlie. Dyrektorka poprosiła ją, żeby mnie oprowadziła.

Bad Boy 🖤PREMIERA 19.04.2023r.🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz