MARINETTE
Adrien puścił moje nadgarstki i posadził na ławce.
-Dlaczego mnie tak nienawidzisz? -
-Nie chce o tym rozmawiać-
-Proszę-
-Ugh! Dlaczego ty zawsze musisz to robić!?-
-Bo mnie uwielbiasz?-
-No niech Ci już będzie-
Denerwowało mnie jego gadanie, ale wierzyłam w to że się dogadamy.
***
Wszystko mu opowiedziałam.
O moich uczuciach do niego, o tym dlaczego go nienawidziłam.
Widziałam po jego wyrazie twarzy że mnie słuchał, a to mi się podobało.-Teraz już wszystko rozumiesz-
-Przepraszam Marinette.
Przepraszam za to że byłem taki okrutny. Wiem, nie zwracałem na Ciebie uwagi. Przepraszam.
Wybacz mi proszę--Jasne że Ci wybaczam-
Przytuliłam się do niego mocno zaplątując dłonie w jego włosy, a On położył ręce na mojej talii.
Gdy się już od siebie oderwaliśmy, spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy...ADRIEN
Miałem taką cholerną ochotę by ją pocałować...
MARINETTE
Czułam się jak przy Chacie...
ADRIEN
Kocham ją, chcę być przy niej zawsze.
*****************************
Przepraszam za to że takie krótkie, ale jakoś nie mam weny na długie rozdziały, lecz właśnie na takie krótkie xd.Jak zwykle czekam na gwiazdki i komentarze ;**
~Mstr. TVN
CZYTASZ
Nie Bój Się, Kocurek Cię Obroni <3
FanficMarinette, po trzech latach zmarnowanego życia przez Adriena, który nie odwzajemnia jej uczucia, ma dosyć. Postanawia dać szansę Chatu Noirowi. Dziewczyna chce by poznał ją od strony Marinette i taką ją polubił. Jednak Adrien gdy zauważa zmianę dzie...