Doctor Who Koniec jest bliski

Nie wieżę własnym oczą

-Miałem już zginąć.Jednak usłyszałem jakiś szum.Były to dwie niebieskie policyjne budki telefoniczne.Pojawiły się znikąd.-Fajnie -,-

-Tak seriously -,- -

-Z budek wyszli mężczyźni  Witam nazywam się doctor.-Powiedzieli oboje w tym samym czasie

Jaki Doctor?-Spytał Louis

-Po prostu doctor-odpowiedzieli

-Ale jaki doctor??-Dopytywał się Louis

-To  nie czas na pogaduszki-Powiedział jeden z nich

-Szybko wejdź do budki.-Powiedzieli

-Ale której??-Zapytał Louis

-Do tej niebieskiej-To Louis dostał w odpowiedzi

-Czyli??Obie są niebieskie.-Powiedział Louis

-Wybierz sobie-Odpowiedział jeden z nich

-Kiedy wszyscy weszli do swoich budek. Louis wyszedł okrążył ją i wszedł znowu mówiąc "Ona jest większa w środku".

-Często to słyszę-Powiedział Doctor

-A więc ja jestem Doctor to jest Tardis mój wehikuł czasu a ty jesteś?-Zapytał Doctor

-Jestem Louis mam 18 lat i uratowałeś mnie przed ruszającymi się posągami-Odpowiedział Louis

-To nie były zwykłe posągi były to płaczące anioły-Powiedział Doctor

-Że jakie anioły??Płaczące??-Powiedział Louis

-Tak płaczące są bardzo niebezpieczne mrugniesz i już po tobie-Powiedział Doctor

-Ale co ja powiem mamie?Że zaatakowały mnie posągi i byłem w większej w środku budce?-Zapytał Louis

-To jest wehikuł czasu możesz wrócić do czasu z przed ataku-Powiedział Doctor

-Ale potem znowu mnie zaatakują!!!-Krzykną Louis

-przy mnie ci nawet malutki włos z głowy nie spadnie.-Powiedział spokojnie Doctor

Koniec Miał Być Dłuższy I Jest Dłuższy