1

639 42 5
                                    

Dzisiaj piątek. Już w następnym tygodniu mam zacząć chodzić tu do szkoły. Wciąż pierwsza Liceum. Dlaczego już w drugim semestrze muszę zmieniać szkołę? Ponieważ uznałam, że nie chcę mieszkać już z matką, co skutkowało moją samotną przeprowadzką do Tokyo i uczęszczaniem do Rairy. W sumie już od dawna chciałam przeprowadzić się ze swojego kraju i zamieszkać tutaj. Naprawdę nie wiem jakim cudem załapałam japoński w pół roku. Kocham przyśpieszone kursy nauki języków obcych.

Dlaczego wybrałam akurat Rairę? Bo chodzi tu moja przyjaciółka z gimnazjum, więc od razu będzie mi łatwiej. Przyjechałam zaledwie trzy dni temu i wciąż nie rozpakowałam połowy rzeczy. Tak, tak, powinnam teraz siedzieć w mieszkaniu i tym właśnie się zajmować. Ale uznałam, że przed rozpoczęciem szkoły pozwiedzam ją trochę, od tak, na luzie.

I w ten oto sposób stałam przed drzwiami budynku. Ola, moja przyjaciółka, już wcześniej zasugerowała, że mnie oprowadzi. Miałam czekać na nią po lekcjach w korytarzu tuż przy wejściu. Stałam w wyznaczonym miejscu i spojrzałam na zegarek. 15:05. Ta to chyba nigdy nie przyszła na żadne spotkanie punktualnie. Czekam. Czekam. Z ciekawości rozejrzałam się wokół. Rząd szafek, dwie ławki, śmietnik i trójka uczniów. Nic ciekawego. Znowu miałam zamiar spojrzeć na zegarek, gdy z końca korytarza dobiegł mnie głośny krzyk:

- IZZAAAYYYA!!!

Spojrzałam w tę stronę i zobaczyłam rozczochranego blondyna w lekko pogniecionych i możliwe, że poszarpanych ubraniach.

W tym samym czasie moja komórka zawibrowała. Spojrzałam na ekran.

OLA: Przyjdź do sali od biologii. Mam akurat coś do załatwienia.

Świetnie. A gdzie ta sala jest? Spojrzałam na osobę od której wiało grozą. Mam pomysł.

Podbiegłam do chłopaka.

- Przepraszam, nie wiesz może gdzie jest sala od biologii? - zapytałam jak najmilej umiałam.

Blondyn spojrzał na mnie. W pierwszej chwili w oczach można było dostrzec wyłącznie wściekłość, która zaraz została zastąpiona przez zdziwienie.

- Drugie piętro pierwsza sala po lewej. A kim jesteś? Nie widziałem cię tu wcześniej - powiedział.

- Wszyscy mówią mi Tera. Jestem nowa w szkole - odparłam z uśmiechem - i dziękuję za wskazanie drogi!

Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, ja już byłam na schodach.

--------------------------------------------------------------------------------------------

To mój pierwszy fanfik >.< Bądzcie łaskawi!

DRRR SCHOOL!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz