#11

65 2 0
                                    

Pierwszy sygnał

Drugi sygnał

Odebrał

-hej, to ja Selena. Możemy się spotkać?.-zapytałam z płaczem.

-jasne za dwadzieścia minut będę.-powiedział i się rołączył.

Wstałam i poszłam do łazienki opłukałam twarz i założyłam ubranie.
Po chwili zadzwonił dzwonek.
Zbiegłam po schodach krzycząc.

-wychodzę!!

Otworzyłam drzwi i z Lukas'em wybuchliśmy śmiechem bo byliśmy podobnie ubrani.


-to co się stało?-zapytał chłopak

-bo......

Opowiedziałam mu całą historię z dzisiaj, a on mnie przytulił. Po chwili się odezwał

- to może pójdziemy do kina?

-tak to dobry pomysł.

Szliśmy w ciszy chłopak kilka razy (niechcący) dotykał mojej ręki aż wreszcie ja go złapałam, on uśmiechnął się pod nosem.
Doszliśmy do kina i kupiliśmy bilety na film, weszliśmy do sali i zajęliśmy miejsca chwilę później weszła dziewczyna z.... Leo? I to za rękę? Nie mogłam na nich patrzeć usiedli przed nami a mi poleciała łza.

-co się stało?- zapytał chłopak ocierając łzę.

-ten chłopak przed nami to jest właśnie Leo.

-nie przejmuj się.- chłopak momentalnie mnie przytulił a ja odwzajemniłam to.

Po skończonym filmie wyszliśmy z sali. Ja już nie wytrzymam zobaczyłam Leo jak się całuje z tą dziewczyną.

-Leondre!

Chłopak momentalnie się odwrócił.

-Selena? To nie tak jak myślis....

-nie zawracaj sobie mną głowy, idź do tej swojej dziewczyny. - zaczęłam płakać chłopak chciał mnie przytulić ale ustał mu na drodze Lukas.

-stary zejść jej z oczu.-powiedział do Leo.

-bo co?

Tym razem ja się odezwałam

-bo z nami już koniec! Słyszysz KONIEC!!!- wzięłam Lukas'a i wyszłam z budynku przytuliłam się do niego przez całą drogę tak szłam.

-to do zobaczenia.- powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek wchodząc do domu.

-już jestem!

Poszłam do pokoju przebrałam się i poszłam spać.

{****}

Obudziłam się o 7.14. Że co kurwa? W biegu wyszłam z łóżka ruszając w strone szafy. Ubrana oraz lekko pomalowana, zeszłam na śniadanie w kuchni leżały naleśniki z nutellą. Nie chciałam jeść bo za bardzo mi Leo przypominały. Wyszłam biorąc plecak w stronę szkoły.

 Wyszłam biorąc plecak w stronę szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przy wejściu do szkoły stały plastiki.

-no no kogo tu nam niesie.-powiedziała jedna z nich łapiąc mnie za ramię. Miałam już w oczach łzy, nagle zza rogu wyłonił się Lukas.

-zostawcie ją.- powiedział chłopak, przez to że jest jednym z najładniejszych plastiki to zdziwiło.

-dobra, zejdź mi z oczu.- puściła mnie a ja od razu pobiegłam do chłopaka. Weszliśmy do szkoły.

-mogę Cię odprowadzić?-zapytał

-jasne czemu nie.

Podeszlismy pod klasę i zadzwonił dzwonek. Podeszłam do chłopaka i pocałowałam (policzek) weszłam do klasy, chwilę przed Panią Fenic (nauczycielka od matematyki)
Usiadłam trzy ławki przed panią a obok mnie dosiadła się... dziewczyna Leo?

-hej jestem Lena.

-taa.. jestem Selena.

-to co było w kinie to nic nie znaczyło ja mam chłopaka i nim nie jest Leo.

-dziękuję za wyjaśnienie ale to nic nie zmieni.-posmutniałam

-będzie dobrze.- przytuliła mnie i tak gadałyśmy przez wszystkie lekcje. Po szkole postanowiłam popływać, przebrałam się w strój i weszłam do basenu.

Po piętnastu minutach rozległ się dźwięk powiadomienia.

Od Głupka:
Hej co robisz?

Do Głupka:
Aktualnie siedzę w basenie. Wpadniesz?

Od Głupka:
Jasne za dwie minuty.

Dosłownie dwie minuty później Charlie siedział w basenie. Po dwu godzinnej głupawce postanowiliśmy iść do domu. Aktualnie siedzimy na kanapie pijąc kakao.

-to może film?-zaproponował

-jasne,jaki?

-MINIONKI!!

-i co tu się spodziewać po tobie.-Obruciłam oczami

-osz ty. Pożałujesz tego.

Zaczęłam uciekać po całym domu nagle do drzwi zadzwonił dzwonek. Zbiegłam po schodach momentalnie zostałam przełożona przez ramie.

-Charlie! Proszę muszę iść otworzyć!

-to idę z tobą.- po czym otworzył drzwi a ja się obruciłam żeby wiedzieć kto to.

- wszystko dobrze? -zapytała sąsiadka

-tak pani Hegins, trochę wygłupiałam się z przyjacielem.-uśmiechnęłam się pogodnie

-dobrze a już nie przeszkadzam.-i poszła

Po zamknięciu dzwi zeskończyłam z blondyna i pobiegłam przed siebie do mojego pokoju wchodząc do szafy.

-i tak Cię znajdę.- powiedział wchodząc do pokoju patrząc pod łóżko ja wyszłam z szafy i..

-BUU!!-krzyknęłam na co blondyn spadł na łóżko a ja obok niego zwijałam się ze smiechu.

-haha bardzo śmieszne idę spać.-powiedział i położył się na łóżku, chwilę potem i ja się położyłam tyłem do chłopaka. Dosłownie po sekundzie blondyn się przytulił do mnie.(żeby było jasne to traktuje go jak brata)

**************************************************************

Hejka co u was?

Mam takie pytanie.

Czy ktoś to wogule czyta?

🌟 lub/i komentarz 💭 = kolejny rozdział

Zostań Jeśli Kochasz. |Bars and Melody|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz