Gdy usłyszałam dzwonek spakowałam się, wyszłam z klasy i ruszyłam w stronę stołówki. Obok mnie pojawiła się Olivia i powiedziała:
-Al... Liam chce z tobą porozmawiać.
-Okay, gdzie go znajdę?- zapytałam a po chwili namysłu dodałam- czemu rozpoczęłaś mówić al... to brzmiało jakbyś chciała powiedzieć "Alfa" a to przecież przywódca stada wilków.- wybuchłam śmiechem.
-Coś ci się przesłyszało- dodała Olivia a ja czułam że kłami
- Sorry za dużo książek się naczytałam, znamy się chwile a ja już się pogrążam- powiedziałam załamana.
-Nic się nie stało- odpowiedziała dziewczyna z uśmiechem- a Liam jest na boisku szkolnym
Rzuciła odchodząc, a ja poszłam w stronę boiska szkolnego. Po chwili byłam na miejscu. Zobaczyłam chłopaka, grał z swoimi kolegami w koszykówkę, stanęłam obok kosza i popatrzyłam na niego.
-Hej, podobno chciałeś mnie widzieć
-Tak- odłączył się od swoich kolegów-chciałem się spytać czy nie chciałabyś przyjść do nas dzisiaj wieczorem, robimy noc horrorów.
-okay, chętnie wpadnę- powiedziałam zadowolona, może znajdę w tej szkole przyjaciół, przeszło mi przez myśl- o której mam być?
- o 20:00
-spoko będę, do zobaczenia. - powiedziałam i odeszłam.
Reszta lekcji minęła szybko i spokojnie, chociaż cały czas czułam na sobie wzrok Liam'a, zdenerwowana po lekcjach podeszłam do niego, akurat wychodził z przyjaciółmi ze szkoły, stanęłam przed chłopakiem i wykrzyczałam:
-JAK TY TO SOBIE WYOBRAŻASZ!? MYŚLISZ ŻE MOŻESZ SIĘ NA MNIE GAPIĆ CAŁY DZIEŃ A JA NIC NIE ZAUWAŻĘ?! - wykrzyczałam wściekła, co się ze mną dzieje, pomyślałam
-Twoje oczy-Liam popatrzył się na mnie zdziwiony - są czarne, Laura to oznacza że jesteś... wilkołakiem, a w dodatku alfą.
Liam POV
wychodziłem z moją watahą ze szkoły gdy podeszła do mnie Laura, i zaczęła krzyczeć że nie mogę się na nią gapić cały dzień , gdy popatrzyłem na jej oczy były czarne co oznaczało że jest alfą.
~ona jest jedną z nas-powiedziała Olivia
~ i chyba o tym nie wie- dodałem
Laura POV
-Liam, czy ty próbujesz mi powie że wilkołaki istnieją?! - powiedziałam ściszonym głosem- to niemożliwe.
Pociągnął mnie za rękę na tył szkoły a za nami poszła cała paczka.
-Tak istnieją, ty też nim jesteś a w dodatku alfą, nie czułaś nieczego dziwnego jak zobaczyłaś mnie pierwszy raz? - zapytał
-czułam ciepło - odpowiedziałam szczerze
- No właśnie, jesteś moją Mate, moją przeznaczoną. - przestał mówić na chwilę - więc przyłączysz się do sfory, i będziesz Alfą.
- Okay ale jak to możliwe? Ja mam być groźnym wilkiem, ja muchy nigdy nie skrzywdziałam! Nie to jakaś pomyłka. - powiedziałam zirytowana i pobiegłam przed siebie.
Biegłam tak aż dobiegłam do mojego domu, wpadłam do środka i zakluczyłam drzwi. Padłam na kanapę, a w głowie miałam tysiąc myśli, same pytania, żadnych odpowiedzi.
Hej, tak wiem rozdział bardzo spuźniony ale nie mogłam zabrać się za pisanie jego. I tak nie wyszedł taki jaki miał być ale trudno, następne będą lepsze. Rozdział jest nie sprawdzony.
Papa

CZYTASZ
Co Skrywa Las
WerewolfSzesnastoletnia Laura, po śmierci rodziców przeprowadza się do slaytle. Nowa szkoła, nowi ludzie. Poznaje Liama i jego przyjaciół. Po jakieś czasie Laura dowiaduje się że jest... Wilkołakiem, a w dodatku alfą. Poznaje tamtejszą sforę, którą dowodzi...