Pamiętnik-Dzieciństwo [NA FAKTACH]

Krew

Przepraszam, że długo mnie nie było. Już wracam i zapraszam na 3 część opowiadania.

Jak mówi sam tytuł dziś o krwi. Może nie pamiętam aż tak wielu wydarzeń ukazujących krew, ale niestety takie też są.
Tego wydarzenia nie zapomnę na pewno nigdy. Agresywny ojciec wrócił do domu, ja i siostry byliśmy w jednym pokoju, w drugim był on i mama. Słychać było, że krzyczy... On ciągle coś do niej mówił, słychać było jak ją bije, zresztą po dosłownie chwili na białych drzwiach było widać ślady KRWI... W przedpokoju stały jabłka, które po chwili rozsypały się po całym pokoju... Spora część wydarzeń kończyła się takimi okropnymi wydarzeniami. Niby krew nic strasznego, ale gdy widzi się jej tyle każdego dnia, przestaje się to robić normalne. Gdy słyszysz płacz matki każdego dnia, a wiesz, że nic nie możesz zrobić, bo tobie zrobi to samo, a może i gorzej...