Rozdział I

5 0 0
                                    

Nawet nie wiem kiedy tak szybko znalazłam się z lotniska w Edmonds na lotnisku w Rockvill. Zdjęłam słuchawki i zaczęliśmy podchodzić do lądowania. Po chwili samolot zatarł swoje ślady na nowej dla mnie ziemi. Zabrałam bagaż podręczny i udałam się do budynku po odbiór bagażu głównego. Po odbiorze walizki zauważyłam kobietę biegnącą w moją stronę. Była średniego wzrostu, miała krągłości lecz była szczupła. Włosy miała lekko falowane, brązowe wpadające w czarny. Oczy mieniły się miodowym kolorem. Była ubrana w kremowym sweter i ciemno bordowe getry. Dalej wygląda na młodszą od swojego wieku (35 l) Tak to w własnej osobie ciocia Christine.

- Vanessa! Dziecko drogie ! - krzyknęła i przytuliła mnie z całej siły.
- Christine ! Jak się czujesz ? Nie widziałyśmy się około 7 lat !
- Ty mnie pytasz ?! Stoi przed mną 17 letnia miss piękności
- Przesadzasz - powiedziałam już trochę poważniej ale dalej śmiejąc się - przepraszam ale tak mi wyrosłaś ! - ponownie mnie przytuliła
- możemy już iść jestem zmęczona
- oczywiście, chodź

Obie ruszyłyśmy do auta cioci. Moim oczom ukazało się białe BMW X6

 Moim oczom ukazało się białe BMW X6

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- to twoje ?.. - spytałam w pewnego stopnia szoku
- a nie widzisz ? - powiedziawszy to przekręciła już kluczyk od stacyjki. Włożyłam walizki do bagażnika i wsunełam się na miejsce sąsiadujące z kierowcą.

- możesz mi wytłumaczyć dlaczego ja muszę zbierać kilka miesięcy na spodnie a ty masz BMW ?
- kiedyś też się dorobisz tyle co ja
- ta... Nie jestem tak mądra jak ty
- nie musisz być mądra musisz po prostu chcieć i się angażować. Nie miałabym tego gdyby nie moja trudna praca. Firma sama się nie utrzyma
- i tak nie chciałabym być szefem firmy
- kim chciałabyś zostać w przyszłości skarbie ?
- chyba najbardziej chciałabym być fotografem... Ujmowanie piękna przyrody na niby zwykłej kartce jest cudownym odzwierciedleniem jej niesamowitości
- Masz cudowne wnętrze.. ja nie mam takiego poglądu na świat. Jestem zepsuta korporacją
- Masz dobre serce. To eliminuje wszystkie wady - zauważyłam, że już wjeżdżamy na plac przed domem cioci. Dom wykonany był na kształt idealnego kwadratu. Posiadał dwa piętra i był zdobiony wieloma kwiatami. Weszłyśmy do środka. Dominował tam kolor biały, kremowy i brązowy. Sam styl domu był nowocześnie a zarazem normalny jak można spotkać w wielu domach. Jednak drewno dodawało przytulności temu miejscu.

- prześlicznie umeblowane
- cieszę się , że ci się podoba - powiedziała Christen z serdecznym uśmiechem.
- To gdzie mój pokój ? - spytałam trochę nachalnie lecz nie mogłam powstrzymać się z ciekawości.
- chodź za mną - ciocia chyciła mnie za dłoń. Poczułam dreszcz od jej zimnej ręki
- Christen ? Nie jest ci trochę zimno ?
- Nie , a o co chodzi ?
- bo twoja ręką .. ona .. - Nie dokończyłam a ona parskneła śmiechem
- mama ci nigdy nie mówiła, że mam słabe krążenie krwi ?
- Nie
- To teraz już wiesz - powiedziawszy to otworzyła drzwi do pokoju , mojego pokoju.

 - Nie dokończyłam a ona parskneła śmiechem - mama ci nigdy nie mówiła, że mam słabe krążenie krwi ? - Nie - To teraz już wiesz - powiedziawszy to otworzyła drzwi do pokoju , mojego pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- i jak ? - spytała się ciocia
- szczerze ?
- Tak
- Nie spodziewałam się tego w żadny sposób - powiedziałam i przytuliłam Christen- dziękuję , jest cudowny.
- no to rozpakuj się

Zaczęłam układać książki na półkach do tego przeznaczonych. Ciuchy do szafy i inne tego typu rzeczy. Usiadłam na łóżku i odblokowałam mój telefon. Dostałam wiadomość od mojej jedynej koleżanki i od mamy. Otwarłam konwersacje z mamą i odczytałam.

Hej kochanie ! Mam nadzieję, że dojechałaś bezpiecznie już do domu cioci Christen. Napisz czy wszystko w porządku. Jakby coś się działo to pisz. Powodzenia na nowej drodze życiowej. Całuje i pozdrawiam wraz z tatą.

Uśmiechnęłam się do telefonu i odpisałam:

Nie martw się wszystko w porządku. Kocham was i pozdrawiam wraz z ciocią

Potem otwarłam konwersacje z Kate

Szkoda że tak szybko to minęło będzie mi ciebie brakować. Już nie będzie tak zabawnie na lekcjach z Panem Creener. Pozdrawiam

Tym razem lekko posmutniałam. Będzie mi brakować dawnej klasy. Odpisalam:

Mi ciebie też będzie brakować. Pozdrów całą klasę i Pana Creener'a także. Buziaki

Położyłam telefon na szafce i nawet nie zauważyłam kiedy już dawno spałam. Śniłam o tym jak będzie w nowej klasie. Jestem tego ciekawa.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 23, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~Forever Frozen~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz