Prolog

57 4 0
                                    

-Co ty zrobiłaś Amy? Nacisnęłaś coś czy co?!- krzyknął Tom zatykając uszy. Alarm dźwięczał od dłuższego czasu lecz powoli zaczynał denerwować chłopaka.
-To nie ja go włączyłam. Myślałam, że to ty.- odpowiedziała Amy. Było widać ,że jest tak samo zirytowana tym dźwiękiem.
-To normalne. Nic nadzwyczajnego- odparła Jessica. Tunel ciągnął się w nieskończoność. Tom marzył o postoju i o powrocie do codzienności. Amy myślała o rodzinie." Pewnie martwią się o mnie. A może nawet nie wiedzą o moim zniknięciu". Nagle jej myśli przerwał krzyk Jessici
-Nareszcie, światło-. Za zakrętem naprawdę światło migotało oślepiającym blaskiem. Oczy Toma i Amy były przyzwyczajone do mroku więc zasłonili oczy. Chłopaka zdziwił fakt, że Jessica mieszkająca w podziemiach przez całe swoje życie nie reaguje na światło jak on i Amy. Jessica jednak jakby zapominając o towarzyszach pobiegła w stronę prawdopodobnego wyjścia.
-Jessica!! Stój to może być pułapka!- krzyknęła Amy ponaglając Toma by zatrzymał dziewczynę. Jessica zniknęła jednak za zakrętem. Tom powoli doszedł do krawędzi ściany i powoli spojrzał na źródło światła.Zobaczył coś co zmroziło mu krew w żyłach.

Blisko "Nieznanego,,Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz