mxjdsnfcjanmcj

5K 343 103
                                    

Ten moment gdy zasypiasz na perfekcyjnym łóżku w hotelu pięciogwiazdkowym, a budzisz się kurwa na betonie. Który okazuję się być dalej tym łóżkiem, na którym zasnęłaś. I tak kurwa w każdy jebany dzień... Gdy w miarę się ogarnęłam, wzięłam telefon i z momentem kiedy odblokowałam wyświetlacz, dostałam kurna pierdyliard wiadomości. Uff dobrze, że wyciszyłam. Swoją drogą cieszyłam się z sukcesu który odniosłam. Weszłam w wiadomości gdzie o to był taki spam:

Mężuś:Kurwa jego mać coś ty zrobiła!?

M:Masz to szybko skasować!

M:Jak cię tylko dopadnę, to od razu cię z gwałcę, łachudro!

M:Ehh proszę cię odpisz <3

<20 sms później..>

M:Poza tym... Czemu kochanie wezwałaś ochronę? Ja się chciałem tylko z tb pożegnać bo tak nagle uciekłaś. :**

Przewróciłam oczami po czym zaczęłam do niego pisać.

JA:Huiu jeden, się dziwisz, że wzywam ochronę. Wyjebałeś prawie drzwi z zawiasów! I nie pisz do mnie 'kochanie' bo jajca urwę.:**

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.

M:Będę zaraz u cb. Teraz mi otwórz, bo jak nie to się przebiorę za alah akbar i się skończy, koleżanko. :**

JA:Dobra, wpadaj akurat się kąpię. :**

M:To może dołączę? ;*

JA:Dołączyć to se możesz ogon do dupy, czekam. :**

M:Okok. :**

Odłożyłam telefon i poszłam się wykąpać. Nie żeby co, ale jebało do mnie jak z gorzelni. Więc pozdro.

Po dwudziestu minutach ktoś do mnie zapukał. Kąpałam się jeszcze więc nie poszłam otworzyć. Jak to mówią? Jak kocha to poczeka. Hehe. Nie no w tym przypadku to bardziej pasuję "Jak chcę cię zgwałcić to poczeka." Nie żebym się czepiała. Jak na złość nie wzięłam sobie ciuchów na zmianę, więc wyszłam w ręczniku z łazienki. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to V siedzący na moim łóżku. Ręcznik samowolnie znów mi spadł.

JA:NOSZ KURWA ZNOWU!!

V:Teraz wiem co miał na myśli Jimin... (wytrzeszczał oczy, zboczeniec)

JA:WEŹ SIĘ NIE PATRZ!

V:Ale...

(posłałam mu morderczy wzrok)

V:No dobra..(odwrócił się)

Szybko owinęłam się ręcznikiem, i zręcznie zwinęłam ciuchy które miałam naszykowane. Wróciłam do łazienki.

JA:Dobra, teraz tłumacz się czemu tu przyszedłeś i jak wszedłeś do mego apartamentu.

V:A no bo Jimin mnie wysłał po ciebie bo on kaca leczy. Poza tym chłopaki nalegali byś przyszła się z nimi pożegnać bo dzisiaj wyjeżdżamy.

JA:Okii, to chodź idziemy do nich.

V:Co ty taka wesoła?

JA:A bo chcę się dowiedzieć czy Rap Mona tyłek boli.

(w odpowiedzi V parsknął śmiechem)

Po 20 minutach byliśmy na miejscu. Weszłam do pokoju dziennego gdzie siedzieli wszyscy i się zaczęło..

JA:Witajcie drodzy przybysze! Przyszła wasza queen więc się kłaniać, plebsy!

♚ Fałszywy Plakat /BTS/ ♚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz