Obudziłam się znowu w tym durnym pomieszczeniu zwanym moim pokojem... Tak jakby moim. Wstałam i po cichu zeszłam na dół. Pamiętałam dobrze co się wczoraj stało i miałam ślepą nadzieję, że jeszcze nie zdążyli wymienić tego zasranego okna którego wybiłam.
Nosz w dupe! Wymienili... Ehgrrr. Jeszcze bezczelnie oglądają telewizję!
JA:Aż tak szybko wymieniliście to okno?
V:O na pizze! Wstałaś! Boże my się już myślałyśmy, że ty nie żyjesz!
JA:Gadaj normalnie kiełku wieprzowiny bo cie nie roziumie.
RM:Spałaś tydzień. Nie dało cię się przebudzić a baliśmy się zadzwonić po lekarza.
JA:Oż wy chuje! Nie dawałam znaku przez TYDZIEŃ! SIEDEM DNI! A wy baliście się zadzwonić po doktorka!! No was popierdoliło do reszty!
JK:Wiesz, że miałaś zostać anonimowa..
JA:A na chuja wam ta anonimowość! Przecież jakbym u was dedła to wy już skończeni jesteście!
JM:Nie no wtedy byśmy cię w nocy do jakiegoś lasu wywieźli.
JA:Dzięki kurwa Jimin ty zawsze pomocny.
JM:Do usług.
JA:Ja chcę do domu.
JH:Wiesz, że nie możesz.
JA:Ja wszystko mogę, ale wy pieprzone sardelki nie chcecie mnie wypuścić.
J:Ada...
JA:Pieprzcie się.
JH:Z kim?
JA:Sami ze sobą złamani chuje.
S:Jakbyś dołączyła to by było zabawniej. Hehe.
JA:Tak się stąd wydostanę wypierdki Chodakowskiej.
RM:Kto to Chodakowska?
JA:Ssij.
RM:Ty mi możesz.
JA:O tym to tylko marzyć możesz.
RM:Warto próbować.
JA:Ej no! Ale człowiek musi wychodzić na dwór by zaczerpnąć świeżego powietrza! A ja ty kurna jestem więziona w tym smrodzie! Jeżeli tak ma to wyglądac to kopcie już dla mnie dół bo długo tak nie pociągnę.
S:To kto z nią wyjdzie?
JA:A co ja jakiś pies?
JM:No jesteś suką więc..
JA:Zamknij wary lamusie rudy bo ci tą buźkę w kwasie wytarzam.
JM:Ahgg czemu ona ma takie teksty?
JA:Bo jam drugi Strasburger.
RM:Kto to..
JA:Weź głupich pytań glonie zielony nie zadawaj.
RM:Weźmy ją sprzedajmy do burdelu?
JA:Uważaj na słowa głupcze.
JM:Więc tak. JungKook nie może iść bo go omamuci i mu spierdoli. Suga jeszcze zaśnie i mu spierdoli. J-Hope ją jeszcze zgwałci i mu spierdoli. Jin jest za stary i za nią nie nadąży i mu spierdoli. V da się szybko wyprowadzić na wyspy cygańskie i mu spierdoli. Czyli zostaję Rapi albo ja. Bo przy nas nie spierdoli.
JA:Ok ok wybieram Jimina bo Rapiemu też spierdole. <3
RM:Eh niech juz będzie. Ale jak spierdoli przy tobie to przez tydzień nie będziesz mógł chodzić chłopcze.
JK:EJ! Ja się nie daję omamucić..
S:A ja nie zasne..
JH:A ja bym jej teraz nie zgwałcił..
J:Dobra, macie racie stawy nie nadążają..
V:Nie ma czegoś takiego jak wyspy cygańskie.
RM:Wszędzie idioci. Wszędzie kurwa mać idioci.
JA:Nie przeklina się przy damie chuju.
RM:A jimin mógł powiedzieć piencet razy spierdoli???
JA:Ale on upośledzony.
RM:Poddaję się. Idź z nią dżemie bo zaraz ją zgwałcę by tą jadaczke zamknęła.
JA: CHCĘ NA HUŚTAWKI I CHCĘ LODA.
JM:Pohuśtać się możesz na czymś innym hehe. A loda to możesz sama zrobić. Hehe.
JA:Wszędzie zboczeńce. Wszędzie kurwa mać zboczeńce.
RM:Nie przeklina się przy dżentelmenach, krówko.
JA:A gdzie ty tu widzisz dżentelmenów?
S:HAHA ALE CIĘ ZGASIŁA UUUUU!
RM:Chcesz kija w dupe cukier?!
S:Nie, ale Hobiś z chęcią tobie wsadzi. UUUUU!!
RM:Trzymajcie mnie bo mu jajca urwę!!
JA:Dobra cho no Rudy.
JM:Ide.
I tak o to wraz idę z Jiminem na dwór. A to mu tera spierdole hehe. hehe.
WYBACZCIE, że tak dawno nie wstawiłam niczego i że takie nudne. JEDNAK WENA SE POSZŁA W PIŹDZIU I TYLE JO WIDZIAŁAM. DZIĘKUJE ZA UWAGĘ DOZOBACZYSKA! DZIĘKUJE TEŻ ZA TYLE GWIAZDECZEK, MOJE GWIAZDECZKI KOCHANE! <3
CZYTASZ
♚ Fałszywy Plakat /BTS/ ♚
Fanfic20-letnia Klaudia wyjeżdża na koncert swojego ulubionego zespołu do Japonii. 72 miejsce w opowiadanie {06.09.2016}