Dzień 7 - Spotkanie po latach.

1K 138 12
                                    

Ostatni dzień, wszystkie opka były w klimacie miniaturowym, a to będzie wyjątkowo malusieńkie. Polubiłam takie krótkie formy, niedługo zabiorę się za prompty z kyluxem i chyba tez będą takie króciutkie.


_________________________________________


Wpadła do króliczej nory, ale już nie była tą samą Alicją. Na jej ładnej twarzy pojawiły się pierwsze zmarszczki, na włosach zagościły siwe pasma.

Dla niego to nie miało znaczenia.

Rzuciła się w jego ramiona, a on po prostu ją obejmował, łzy wsiąkały w jego koszulę i w złoto-szare włosy.

Nie musieli niczego mówić. W uścisku przekazali sobie wszystkie, tłumione przez wiele lat uczucia i emocje.

Gwiazdy cicho mrugały, księżyc rzucał cień na rosnące obok nich gigantyczne grzyby, a oni trwali. Bali się chwili, w której musieli w końcu siebie puścić.

Na razie nie następowała. Było im z tym dobrze.

W końcu cisza została przerwana przez Kapelusznika.

- Jednak jesteś bardziej bardziej - szepnął.

- Nie zmieniłeś się. Ani trochę. - Blondynka schowała twarz w jego ubraniu.

- A ty wypiękniałaś - stwierdził rudzielec z zachwytem.

Oboje wiedzieli, że prawda była inna, że uroda przemija z wiekiem. Ale to nie był dobry moment na wypominanie drobnych odchyleń od rzeczywistości.

A może Kapelusznik nie kłamał?

Prawdę mógł znać tylko on, ewentualnie Kot, który przez cały czas przyglądał się tej scenie z ukrycia.

Wyzwanie! - 7 dni z twoim OTP! *** Alicja/Kapelusznik Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz