Czułam, że cały pokój się chwieje, ale nie potrafiłam się ruszyć. Nie mogłam wydobyć z siebie ani jednego słowa. Jest wiele okropnych chwil w naszym życiu i wiedziałam, że właśnie ta jest jedną z nich.
-Harry...-wydusiłam w końcu z siebie.
Oderwał usta od jej szyi i spojrzał na mnie zdziwiony. Oczywiście, że się mnie tu nie spodziewał. Oczekiwałam, że zacznie przepraszać. Oczekiwałam, że upadnie na kolana i będzie błagał o przebaczenie. Zapomniałam jednak, że to Harry. Chłodny i obojętny na wszystko. Uśmiechnął się do mnie ironicznie. Odsunął się od nieznanej mi dziewczyny i zaczął iść w moją stronę. Kiedy był już wystarczająco blisko pogładził mój policzek.
-Witaj skarbie-musnął moje wargi swoimi.
Powinnam zacząć krzyczeć i płakać. Powinnam uciekać jak najdalej z tego pokoju. Nie potrafiłam zrozumieć całej tej sytuacji.
-Harry.. co.. co Ty robisz?
Przytulił mnie do siebie tak jak robił to wiele razy. Tylko, że nie czułam już tej miłości, którą podobno mnie obdarzył.
-Widzisz El... Myślałaś, że Cię kocham. Moja kochana naiwna El. Musisz się nauczyć nie być taką naiwną, delikatną. Pamiętaj: Miłość jest przereklamowana-wyszeptał mi do ucha po czym odszedł.
CZYTASZ
Tears and roses
FanfictionNiall Horan- spokojny licealista, trochę skryty w sobie. Nie jest typem imprezowicza. Ma kilku przyjaciół, z którymi się trzyma. Jego życie jest dość poukładane do momentu kiedy pewnego razu wpada na nią... Elaine Owen- jej przeszłość pozostawiła z...